Znajdź Mnie W Paryżu Sezon 3 Odcinek 1

Okej, słuchajcie, bo muszę się tym z kimś podzielić! Właśnie skończyłam oglądać Znajdź Mnie W Paryżu Sezon 3 Odcinek 1 i… no dobra, przyznaję bez bicia: piszczałam! Tak, tak, ja, dorosła (w teorii!) osoba piszczałam przed telewizorem. Serio, ten odcinek to czyste złoto!
Pamiętacie, jak nas zostawili na koniec drugiego sezonu? Z tą całą dramą, podróżami w czasie i totalnym zamieszaniem? To pierwszy odcinek trzeciego sezonu wbija od razu na wysokie obroty! Żadnych wstępów, żadnego ociągania się. Prosto z mostu dostajemy dawkę emocji jak po wypiciu potrójnego espresso! A to wszystko w pięknych sceneriach Paryża! (No dobra, może jestem odrobinę zauroczona tym miastem... tylko odrobinę! 😉)
Najbardziej chyba jara mnie to, jak twórcy podkręcili tajemnice. Serio, mam więcej pytań niż odpowiedzi! Co się stanie z Leną? Czy Henri w końcu zrozumie, że jego serce bije tylko dla jednej osoby? I, najważniejsze: czy uda im się ocalić świat (a przynajmniej ich świat!) przed zagładą związaną z tymi podróżami w czasie?! To wszystko jest takie… absorbujące! Zupełnie jakby ktoś włączył turbodoładowanie dramy!
Nowe postacie, nowe problemy!
A! I jeszcze jedno! Pojawiają się nowe postacie! No i oczywiście, jak to w takich historiach bywa, od razu wnoszą ze sobą zamieszanie. No bo przecież życie Leny nie mogłoby być zbyt proste, prawda? Musi się pojawić ktoś nowy, żeby wszystko skomplikować. Ale wiecie co? I tak to kocham! Ten dreszczyk emocji, kiedy zastanawiam się, kto jest dobry, kto zły, a kto ma ukryte motywy… To jest po prostu mistrzostwo!
Emocje jak na rollercoasterze
Ten odcinek to emocjonalny rollercoaster! Raz się śmiałam, raz miałam łzy w oczach, a raz krzyczałam do telewizora: "No weź, zrób to!". Serio, dawno się tak nie wkręciłam w żaden serial! No dobra, może poza Stranger Things, ale to zupełnie inna bajka. W każdym razie, Znajdź Mnie W Paryżu to idealna propozycja dla każdego, kto lubi taniec, dramę i odrobinę (albo i więcej!) magii!
Oczywiście, nie zdradzę wam żadnych konkretnych szczegółów. Nie chcę przecież zepsuć wam zabawy! Ale powiem tylko tyle: przygotujcie popcorn, wygodnie usiądźcie i dajcie się porwać historii. Gwarantuję, że nie pożałujecie! A potem, koniecznie dajcie znać, co myślicie! Musimy to wszystko przedyskutować! Bo ja już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka! Zaznaczam w kalendarzu, ustawiam przypomnienie i... czekam!
Znajdź Mnie W Paryżu to serial, który udowadnia, że taniec, podróże w czasie i nastoletnie dramaty mogą iść ze sobą w parze! I to w jakim stylu!
Na koniec, mała rada: jeśli jeszcze nie oglądaliście Znajdź Mnie W Paryżu, to czym prędzej nadrabiajcie zaległości! Bo serio, tracicie kawał dobrej rozrywki! A ja lecę sprawdzić, czy gdzieś nie przeciekły jakieś spoilery z kolejnego odcinka... no dobra, żartuję! (Chyba... 😉)


