Zespół Szkolno Przedszkolny Nr 1 W Gdańsku

Hej, słyszeliście o Zespole Szkolno Przedszkolnym Nr 1 w Gdańsku? Pewnie wielu z Was tak, to przecież znana placówka. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę kryje się za tym długim, oficjalnym szyldem? No bo szkoła to szkoła, przedszkole to przedszkole… Ale w "Jedynce" (jak chyba czasem na nią mówią wtajemniczeni) dzieją się rzeczy! Rzeczy warte opowiedzenia, a może nawet... zrobienia o nich filmu!
Tajemnice szkolnych korytarzy
Wyobraźcie sobie, że to nie tylko miejsce odpytywania z tabliczki mnożenia. To mikroświat pełen niespodzianek. Podobno, gdzieś na strychu (oczywiście niedostępnym dla uczniów!), mieszka stary, zapomniany globus, który pamięta czasy, kiedy Gdańsk nazywał się inaczej. Nikt nie wie na pewno, ale krążą legendy, że wystarczy go dotknąć, żeby na chwilę przenieść się w przeszłość. Ciekawe, prawda?
A plotki o bibliotece? Mówią, że wśród starych tomów ukryta jest książka z zaklęciami! Nie takimi złymi, oczywiście. Raczej takimi, które pomagają zdać sprawdzian z historii bez zakuwania. Tylko trzeba wiedzieć, gdzie jej szukać. Podobno kluczem jest tytuł… „Kot w butach”. Hmmm… podejrzane, ale kto wie!
Przedszkolaki górą!
No dobra, dość o szkolnych legendach. Przejdźmy do przedszkolaków. Tam to dopiero się dzieje! Wyobrażacie sobie grupę maluchów, którzy na pytanie, kim chcą być, gdy dorosną, odpowiadają: „kosmonautą-piekarzem” albo „panią prezydent, która leczy dinozaury”? To jest właśnie energia „Jedynki”! A ich prace plastyczne? Czyste arcydzieła! Ostatnio słyszałem, że jedna z grup malowała portret pani dyrektor… z trzema głowami i różowymi włosami. Pani dyrektor była zachwycona!
Nauczyciele z misją
Ale za tym wszystkim stoją nauczyciele. To oni są prawdziwymi bohaterami Zespołu Szkolno Przedszkolnego Nr 1. Potrafią zamienić lekcję o roślinkach w fascynującą wyprawę do dżungli (przy użyciu kartonów i farb, oczywiście). A sprawdzian z matematyki? To wyzwanie, ale zawsze okraszone dobrym humorem. Podobno jedna z nauczycielek ukrywa w klasie czekoladki dla tych, którzy rozwiążą najtrudniejsze zadanie. To motywuje!
„W 'Jedynce' uczymy się nie tylko czytać i pisać, ale też marzyć i wierzyć w siebie!” – mówi jedna z mam, której dziecko uczęszcza do przedszkola.
Kto by pomyślał, że w zwykłej szkole i przedszkolu kryje się tyle fantazji? To dowód na to, że nauka może być przygodą, a szkoła miejscem, gdzie spełniają się marzenia (nawet te o leczeniu dinozaurów przez panią prezydent!). Dlatego, jeśli kiedykolwiek będziecie w okolicy, zatrzymajcie się na chwilę i posłuchajcie, co szepczą mury Zespołu Szkolno Przedszkolnego Nr 1 w Gdańsku. Może usłyszycie opowieść o globusie przenoszącym w czasie albo o magicznej książce z biblioteki. A może po prostu zobaczycie uśmiechnięte twarze dzieci, które wiedzą, że chodzą do naprawdę wyjątkowego miejsca.
I pamiętajcie: w "Jedynce" zawsze jest miejsce na wyobraźnię!




