Youtube Gang Marcela Kiedyś To Były święta

Pamiętacie te święta, kiedy wszystko było prostsze? Kiedy zapach piernika naprawdę pachniał jak magia, a Kevina samego w domu oglądaliśmy całą rodziną po raz setny, ale jakbyśmy widzieli go pierwszy? No właśnie! To właśnie o tych świętach śpiewa Gang Marcela w swoim kultowym utworze "Kiedyś To Były Święta". I powiem Wam szczerze – jak słyszę te pierwsze takty, to automatycznie przenoszę się do kuchni mojej babci, gdzie podbierane ciasto na pierogi groziło karą boską.

Magia Prostoty, Czyli Świąteczne DNA Gangu Marcela

Co takiego ma w sobie ta piosenka? No bo przecież nie jest to kolęda. To raczej taka świąteczna kapsuła czasu zapakowana w muzykę. Nie ma tam skomplikowanych harmonii, operowych popisów wokalnych (na szczęście!), ani bombastycznych aranżacji. Jest za to ciepło, swojskość i taki szczery, prosty przekaz, który trafia prosto w serce. To jak rozmowa z dobrym kumplem przy kubku gorącej herbaty, tylko że kumplem śpiewającym i mającym w repertuarze hit, który zna każdy.

Świąteczny Klimat Podany Bez Pretensji

"Kiedyś To Były Święta" to manifestacja tego, że magia świąt nie tkwi w drogich prezentach, wystawnych przyjęciach czy instagramowych choinkach. Nie! Ona tkwi w tym, co niewidoczne dla oka: w zapachu pomarańczy, w śmiechu dzieci, w wspólnym śpiewaniu kolęd, nawet jeśli fałszujesz okrutnie (jak ja!). To piosenka o tym, że liczy się obecność, a nie prezenty. O tym, że najważniejsze jest to, co dzieje się *między* nami, a nie *wokół* nas.

Pamiętam, jak raz na święta postanowiliśmy zaszaleć i kupić choinkę tak wielką, że ledwo zmieściła się do salonu. Wyglądała imponująco, trzeba przyznać. Ale prawda jest taka, że najwięcej radości i tak sprawiło nam wspólne robienie ozdób z papieru, które, bądźmy szczerzy, przypominały bardziej kosmiczne potwory niż świąteczne dekoracje. I wiecie co? Te „potwory” wisiały na tej choince z dumą aż do Trzech Króli! Bo to właśnie one, a nie te błyszczące bombki za miliony monet, były esencją tamtych świąt.

A co, jeśli powiem wam, że Gang Marcela tą jedną piosenką uratował niejedną Wigilię? Ile razy, kiedy atmosfera zaczynała robić się napięta (a umówmy się, kłótnie przy świątecznym stole to już niemal tradycja narodowa), włączenie "Kiedyś To Były Święta" spowodowało cudowne rozładowanie napięcia? Nagle wszyscy zaczynają śpiewać, wspominać, uśmiechać się do siebie… Magia! Czysta, niepodrobiona magia świąteczna!

Dlatego, drodzy Państwo, włączcie Gang Marcela. Niech "Kiedyś To Były Święta" przypomni Wam, o co tak naprawdę chodzi w tych magicznych dniach. O relaks, o bycie razem, o proste radości i o to, żeby po prostu… zwolnić. No i żeby nikt nie zapomniał o dokładce sałatki jarzynowej. To też bardzo ważne!

Wesołych Świąt!