Who Wants To Be A Millionaire Music Questions

No dobra, przyznajcie się! Kto z nas nie marzył, siedząc na kanapie i oglądając "Milionerów", żeby tam być i zgarnąć te wszystkie pieniądze? Szczególnie, gdy pytania wydają się banalne… No dobra, może nie wszystkie. Ale te muzyczne! O, te to już w ogóle wydają się pisane dla nas, prawda?

Muzyczne pytania - bułka z masłem?

No właśnie, jak to jest z tymi pytaniami muzycznymi w "Milionerach"? Czy naprawdę są tak łatwe, jak nam się wydaje, kiedy siedzimy w kapciach przed telewizorem, objadając się chipsami? No… i tak, i nie. Z jednej strony, często pojawiają się pytania o naprawdę kultowe utwory i wykonawców. Coś w stylu: "Kto śpiewa 'Bohemian Rhapsody'?" (No dobra, to akurat mega banał, ale rozumiecie o co chodzi!).

Ale z drugiej strony, zdarzają się pytania, przy których nawet najwięksi fani muzyki łapią się za głowę. Na przykład: "Który zespół wydał album 'Ok Computer' w 1997 roku?" (Radiohead! Dla jednych oczywiste, dla innych… czarna magia). Albo jeszcze lepiej: "Jak nazywał się pierwszy zespół *Krzysztofa Krawczyka*?".

I tu właśnie wchodzi magia "Milionerów". Bo nawet jeśli wydaje ci się, że wiesz o muzyce wszystko, to zawsze znajdzie się jakieś pytanie, które cię zaskoczy. Taki mały haczyk, który oddziela milionerów od… tych, którzy zadowalają się kilkoma tysiącami.

Przykłady z życia wzięte (i z telewizji!)

Pamiętam odcinek, w którym padło pytanie o to, kto napisał muzykę do filmu "Misja". No dobra, może nie pamiętam dokładnie, ale powiedzmy, że pamiętam! W każdym razie, nawet jeśli kojarzysz motyw muzyczny z tego filmu (a jest naprawdę epicki!), to czy od razu przychodzi ci do głowy nazwisko Ennio Morricone? No właśnie. A dla potencjalnego milionera to kluczowa informacja!

"Muzyka łagodzi obyczaje, ale w 'Milionerach' może dać ci milion!"

Innym razem, pojawiło się pytanie o to, jaki instrument jest charakterystyczny dla twórczości zespołu Pink Floyd. Niby proste, niby gitara, ale… czy aby na pewno tylko gitara? No i tutaj zaczynają się schody. Bo trzeba wziąć pod uwagę syntezatory, organy, a nawet nietypowe efekty dźwiękowe. Diabeł tkwi w szczegółach!

Jak się przygotować? Czyli kilka rad (trochę na serio, trochę żartem)

Jeśli naprawdę marzysz o milionie z muzycznych pytań, to radzę: słuchaj wszystkiego! Od Bacha po Beyoncé, od disco polo po death metal. Im szerszy zakres, tym lepiej. Czytaj biografie muzyków, oglądaj filmy dokumentalne, a nawet… sprawdzaj Wikipedię! (Ale ostrożnie, Wikipedia lubi czasem płatać figle).

A tak na serio, to po prostu dobrze się baw. Bo przecież o to chodzi w muzyce, prawda? A jeśli przy okazji coś zapamiętasz i będziesz mógł zabłysnąć wiedzą w "Milionerach", to tym lepiej! Powodzenia!