Twenty One Pilots Stressed Out Tekst

Pamiętacie te czasy, kiedy byliście mali i największym problemem było to, czy babcia da wam drugi kawałek ciasta? Albo czy mama pozwoli wam zostać dłużej na dworze, żeby dokończyć budowę fortu z koców i krzeseł? Ehh, beztroska… No właśnie, ten klimat idealnie oddaje utwór "Stressed Out" od Twenty One Pilots.

Ta piosenka to hymn dla każdego, kto kiedykolwiek poczuł ciężar dorosłości na swoich barkach. Serio, kto z nas nie tęskni do czasów, kiedy rachunki same się nie płaciły, a jedyną formą stresu było odrabianie lekcji z matmy (no dobra, może i to było stresujące, ale przynajmniej po szkole czekała nas bajka i kakao, a nie korpo i kawa!).

O co tak naprawdę chodzi?

Tekst piosenki jest genialny w swojej prostocie. Tyler Joseph śpiewa o utraconej beztrosce dzieciństwa, o presji bycia "kimś" w dorosłym życiu. O tym, jak bardzo tęskni za czasami, kiedy pieniądze nie miały znaczenia, a przyjaciele byli jak bracia (albo siostry – w każdym razie rozumiecie, o co chodzi!).

Weźmy na przykład fragment o wymyślaniu wielkich planów na przyszłość. Kto z nas w dzieciństwie nie marzył o zostaniu astronautą, paleontologiem albo gwiazdą rocka? Potem dorastamy i okazuje się, że rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana. Zamiast podbijać kosmos, podbijamy kolejne poziomy w Excelu. Ale hej, przynajmniej mamy płacone, prawda?

"Wish we could turn back time, to the good old days"

Ten fragment to esencja całej piosenki. Kto by nie chciał cofnąć czasu? Chociaż na chwilę, żeby poczuć znowu ten błogi spokój, kiedy jedynym zmartwieniem było to, czy uda się zebrać wszystkie naklejki z chipsów.

Pamiętam, jak kiedyś z bratem próbowaliśmy sprzedać starą konsolę, żeby kupić nową grę. Myśleliśmy, że jesteśmy biznesmenami stulecia! Skończyło się na tym, że mama dorzuciła nam brakującą kwotę, a konsolę oddaliśmy młodszemu kuzynowi. No cóż, nie każdy zostaje rekinem finansjery.

Można powiedzieć, że "Stressed Out" to taki muzyczny wehikuł czasu. Wystarczy włączyć piosenkę, zamknąć oczy i na chwilę przenieść się do świata, w którym gumy Turbo miały wartość waluty, a największym problemem było to, że wpadł nam komar do herbaty.

Oczywiście, dorosłość ma swoje plusy. Mamy więcej swobody, możemy robić to, na co mamy ochotę (w granicach rozsądku i budżetu, oczywiście!). Ale nie da się ukryć, że czasem tęsknimy za tym prostym, beztroskim życiem. I właśnie dlatego Twenty One Pilots tak świetnie trafili w nasze serca.

Podsumowując…

"Stressed Out" to piosenka, która przypomina nam o tym, że warto czasem zwolnić, odetchnąć i przypomnieć sobie, co tak naprawdę jest ważne. O tym, że dzieciństwo, mimo swoich drobnych dramatów, było jednak całkiem fajne. I że może warto czasem dać się ponieść nostalgii i powspominać stare dobre czasy. Albo po prostu włączyć Twenty One Pilots na fulla i potańczyć, jakby jutra miało nie być!