There Is There Are Cwiczenia Klasa 5

Okej, słuchajcie. Mam coś na sumieniu. Coś, co chcę wreszcie wyrzucić z siebie. Coś...kontrowersyjnego. Przygotujcie się.
"There is" i "there are".
Tak, wiem, wiem. Podręczniki. Nauczyciele. Ćwiczenia... A konkretnie, "Ćwiczenia Klasa 5". Ale mam wrażenie, że całe to zamieszanie z tymi dwoma konstrukcjami jest... trochę przesadzone.
Seriously. Serio.
Niby to takie ważne. Niby trzeba pamiętać. Niby to definiuje moją przyszłość i czy w życiu zostanę dyrektorem banku, czy sprzedawcą ziemniaków na targu. (Bez urazy dla sprzedawców ziemniaków, uwielbiam ziemniaki!)
No dobra, żartuję. Ale chodzi mi o to... czy naprawdę katujemy dzieciaki zadaniami typu:
There is... (a cat / three cats) on the mat.
Jakby to miało decydujące znaczenie.
Moja (być może unpopular) opinia.
Uważam, że bardziej niż perfekcyjny wybór między "is" a "are", liczy się to, żeby dzieciaki w ogóle chciały mówić po angielsku. Żeby się nie bały! Żeby nie paraliżował ich stres przed popełnieniem błędu.
Kto nigdy nie pomylił "there is" z "there are", niech pierwszy rzuci kamieniem! Albo... podręcznikiem do angielskiego dla klasy 5. (Przepraszam, żartowałem!)
Pamiętam, jak sama stresowałam się na lekcjach angielskiego. I wiecie co? Najbardziej bałam się właśnie tych drobnych, pozornie nic nieznaczących błędów. A to "the" zapomniałam, a to zamiast "was" dałam "were". Masakra!
Jasne, gramatyka jest ważna. Ale to nie jest najważniejsze! Ważniejsza jest komunikacja. Ważniejsza jest pewność siebie. Ważniejsza jest radość z nauki.
I wiecie co jeszcze? Native speakerzy też się mylą! Słyszałam to na własne uszy. I świat się nie skończył. Oni nadal mówią po angielsku, zarabiają pieniądze i piją kawę w kawiarniach.
Więc... może zamiast zamęczać dzieciaki kolejnymi zadaniami z "Ćwiczenia Klasa 5", poświęćmy trochę czasu na rozmowę. Na gry. Na oglądanie filmów po angielsku. Na wszystko, co sprawia, że nauka języka staje się przyjemnością.
Może wtedy, zamiast bać się "there is" i "there are", zaczną mówić po angielsku... z uśmiechem.
A co Wy o tym myślicie? Przyznawać się! Kto jeszcze uważa, że całe to zamieszanie z "there is" i "there are" to lekka przesada?
P.S. Tylko proszę, nie hejtujcie mnie za bardzo. To tylko moje zdanie! A i tak po cichu sprawdzam, czy dobrze napisałam "there is" i "there are" w tym tekście… dla pewności.






