Test Zainteresowań I Skłonności Klimowa

Kto z nas, będąc dzieckiem, nie marzył o byciu astronautą, piosenkarzem rockowym albo – nie wiem – treserem delfinów? No dobra, może nie treserem delfinów, ale o czymś równie odjechanym! Później dorastamy, pojawiają się pytania "co ja właściwie lubię?" i "co ja w życiu chcę robić?". I tu z pomocą może przyjść… Test Zainteresowań i Skłonności Klimowa. Serio!
Klimow, czyli kto?
Brzmi jak nazwa jakiegoś zapomnianego radzieckiego generała, prawda? Ale spokojnie! Eugeniusz Aleksandrowicz Klimow był radzieckim psychologiem, który postanowił uporządkować nasze życiowe preferencje. Zamiast strzelać do tarczy, chciał trafić w… nasze powołanie. Stworzył więc test, który pomaga odkryć, w jakich dziedzinach czujemy się jak ryba w wodzie. I uwaga – nie chodzi o to, co nam się *wydaje*, że lubimy, ale o to, co naprawdę nas kręci, głęboko w środku.
Sześć światów Klimowa
Klimow podzielił świat pracy na sześć takich obszarów: Człowiek-Człowiek, Człowiek-Technika, Człowiek-Przyroda, Człowiek-Znak, Człowiek-Obraz artystyczny i Człowiek-Działalność gospodarcza. Wyobraźcie sobie, że każdy z tych światów to oddzielna planeta. Na każdej z nich żyją inne stworzenia, mają inne zwyczaje i… oferują inne zawody! Na przykład, na planecie Człowiek-Człowiek spotkasz nauczycieli, lekarzy i psychologów. Wszyscy oni lubią kontakt z innymi ludźmi i chętnie im pomagają. Na planecie Człowiek-Technika rządzą inżynierowie, mechanicy i programiści – ludzie, którzy uwielbiają majsterkować, konstruować i rozwiązywać techniczne zagadki. I tak dalej, i tak dalej… Fajne, co?
Test, test i po teście?
No dobra, ale jak to działa w praktyce? Test Klimowa to zestaw pytań (często w formie ankiety), które mają na celu zidentyfikowanie naszych preferencji. Nie ma tu dobrych i złych odpowiedzi! Chodzi o to, żeby być szczerym i wybrać to, co naprawdę do nas przemawia. Po wypełnieniu testu otrzymujemy wynik, który pokazuje, które z sześciu światów Klimowa są nam najbliższe. To taka mapa, która wskazuje nam potencjalne kierunki rozwoju zawodowego.
Wyobraźcie sobie sytuację: wypełniacie test i okazuje się, że waszą dominującą strefą jest "Człowiek-Przyroda". A wy przez całe życie myśleliście, że jesteście stworzeni do pracy w korporacji! Nagle olśnienie: może jednak praca w schronisku dla zwierząt albo uprawa ekologicznych warzyw to jest to, co naprawdę was uszczęśliwi?
Oczywiście, wynik testu Klimowa nie jest wyrocznią! To raczej drogowskaz, który może pomóc nam w podjęciu decyzji. Ale warto go potraktować jako pretekst do zastanowienia się nad sobą i swoimi pasjami. Może odkryjecie w sobie ukryte talenty albo znajdziecie odpowiedź na pytanie, co tak naprawdę chcecie robić w życiu?
Klimow z przymrużeniem oka
Warto pamiętać, że test Klimowa to tylko narzędzie. Nie bierzcie go zbyt poważnie! Potraktujcie to jak zabawę, okazję do lepszego poznania siebie. A jeśli wynik testu okaże się zaskakujący? Tym lepiej! To znaczy, że być może czeka na was przygoda w zupełnie nowej, nieznanej dotąd dziedzinie.
Kto wie, może dzięki Klimowowi odkryjecie w sobie talent do hodowli alpak, projektowania robotów albo pisania romansów historycznych? Świat stoi otworem! A sam Eugeniusz Aleksandrowicz pewnie uśmiecha się zza grobu, widząc, jak jego test pomaga ludziom odnaleźć swoje miejsce na Ziemi. Albo, ekhm, na jednej z sześciu planet Klimowa.




