Szkoła Podstawowa Nr 3 W Pruszczu Gdańskim
Hej! Znasz to uczucie, kiedy myślisz, że wiesz wszystko o swoim mieście, ale nagle odkrywasz jakiś sekretny skarb? W Pruszczu Gdańskim takim skarbem, choć wcale nie sekretnym, jest Szkoła Podstawowa Nr 3. Można pomyśleć: "No co tam, kolejna szkoła," ale uwierz mi, ta ma coś w sobie!
Trójka, czyli więcej niż tylko numer
Powiem wam szczerze, numeracja szkół czasem wydaje się przypadkowa. Ale w "Trójce" to jakby miało swoją magię. To nie tylko budynek, to cała społeczność! Pomyślcie o tym: przez lata przewinęło się przez te mury mnóstwo dzieciaków, nauczycieli, rodziców. Każdy z nich zostawił tam kawałek siebie. To jakby szkoła oddychała wspomnieniami i uśmiechami.
Wyobraźcie sobie szkolną akademię. Zawsze znajdzie się jakiś uczeń, który zapomni tekstu, albo mikrofon przestanie działać w najmniej odpowiednim momencie. Ale właśnie te wpadki tworzą klimat! I pamiętacie te stroje na przedstawienia? Czasem tak kreatywne, że spokojnie mogłyby konkurować z projektami haute couture! Serio, widziałem tam anioła w skrzydłach zrobionych z plastikowych butelek – mistrzostwo recyklingu!
Nauczyciele z powołania (i poczuciem humoru!)
Nie oszukujmy się, nauczyciele to superbohaterowie w przebraniu. W Szkole Podstawowej Nr 3 znajdziecie ich całe mnóstwo. To ludzie, którzy potrafią wytłumaczyć Pitagorasa tak, że nawet ja go zrozumiałem (no, prawie!). Ale co ważniejsze, to osoby, które naprawdę dbają o swoich uczniów. Pamiętam opowieści o nauczycielach, którzy po lekcjach pomagali dzieciakom z trudnościami, albo organizowali dodatkowe zajęcia. To nie tylko praca, to prawdziwa pasja.
“Pamiętam jak Pani Kasia od matematyki zawsze przynosiła ciastka na lekcje. To chyba dlatego lubiłem matmę!” – wspomina absolwent Trójki.
No i nie można zapomnieć o szkolnych wycieczkach! Te autokary pełne śmiechu, śpiewu i zapachu kanapek z serem... A potem te wszystkie przygody! Zgubione czapki, mokre buty, komary atakujące w lesie. Ale to wszystko buduje wspomnienia na całe życie.
Korytarze Szkoły Podstawowej Nr 3 tętnią życiem. Słychać tam krzyki radości, szuranie butów, szmery rozmów. To miejsce, gdzie rodzą się przyjaźnie, czasem na całe życie. To tutaj dzieciaki uczą się współpracy, empatii i rozwiązywania konfliktów. A czasami też podrzucania gumy do żucia na krzesło (ups!).
Pamiętam jak za dzieciaka chodziliśmy tam na dyskoteki. Te nieśmiałe podchody, pierwsze tańce, nerwowe poprawianie włosów przed lustrem... Niby nic wielkiego, ale dla nas to był cały świat! A didżej? Zazwyczaj jakiś starszy uczeń, który uważał się za króla parkietu. Legenda!
Szkoła to więcej niż tylko budynek i program nauczania. To miejsce, gdzie kształtuje się charakter, gdzie poznaje się siebie i innych. To taki mini-świat, w którym uczymy się, jak funkcjonować w tym większym. I wiecie co? Szkoła Podstawowa Nr 3 w Pruszczu Gdańskim radzi sobie z tym zadaniem naprawdę świetnie. Następnym razem, przechodząc obok, pomyślcie o wszystkich tych historiach, które kryją się za jej murami. To prawdziwa kopalnia wspomnień i pozytywnej energii!
