Szkoła Podstawowa Im Kontradmirała Xawerego Czernickiego W Pogórzu

Wyobraźcie sobie szkołę, nie jakąś tam byle jaką, ale taką z własnym admirałem! I to nie byle jakim, bo Kontradmirałem Xawerego Czernickiego. Tak, tak, dobrze słyszycie. I ta szkoła to Szkoła Podstawowa im. Kontradmirała Xawerego Czernickiego w Pogórzu. Spróbujcie to powiedzieć trzy razy szybko!

Pogórze? Gdzie to właściwie jest?

No właśnie, Pogórze. Brzmi trochę jak kraina z bajki, prawda? I w sumie, to trochę tak jest! To urocza miejscowość, gdzieś tam w Polsce, w której dzieciaki chodzą do szkoły… no właśnie, do tej z admirałem. Nie, admirał tam nie stoi z szablą przy wejściu (choć byłoby to całkiem widowiskowe), ale jest patronem szkoły.

Zastanawiam się, czy kiedyś w szkole odbywają się lekcje nawigacji? Albo czy dzieci śpiewają szanty zamiast kolęd? Pewnie nie, ale fajnie byłoby usłyszeć gromkie "Fifteen men on a dead man's chest, yo ho ho, and a bottle of rum!" podczas szkolnego występu.

Kontradmirał... w podstawówce?!

No dobra, ale dlaczego admirał w podstawówce? Co to za połączenie? Czy dzieciaki z Pogórza znają wszystkie stopnie wojskowe na pamięć? Czy wiedzą, czym różni się bryg od slupa? Tego nie wiem, ale zakładam, że na Dzień Dziecka dostają więcej okrętów podwodnych na pilota niż normalnie!

A tak na poważnie, to pewnie Kontradmirał Xawery Czernicki był niesamowitym człowiekiem i zasługuje na to, by jego imię nosiła szkoła. Musiał być odważny, mądry i pełen przygód. Może dzieciaki z Pogórza, patrząc na jego portret w szkole, myślą sobie: "Ja też kiedyś dokonam czegoś wielkiego!"

Coś więcej niż tylko lekcje

Wyobrażam sobie, że życie w Szkole Podstawowej im. Kontradmirała Xawerego Czernickiego w Pogórzu to coś więcej niż tylko nauka tabliczki mnożenia i pisanie wypracowań. Może organizują regaty na jeziorze? A może mają specjalne zajęcia z węzłów żeglarskich? Albo, co roku, urządzają bal przebierańców, na którym każdy musi przyjść przebrany za pirata lub żeglarza?

"Morskie opowieści, przygody i honor - to wszystko czeka na uczniów w Pogórzu!" - Tak by brzmiało hasło reklamowe tej szkoły, gdyby takie miała.

W sumie, to fajna sprawa mieć taką szkołę. Niby zwykła podstawówka, ale z takim wyjątkowym patronem i w takim malowniczym miejscu. Zazdroszczę dzieciakom z Pogórza, że mogą chodzić do szkoły, która ma taką "morską" duszę. Kto wie, może dzięki temu, jedno z nich kiedyś zostanie prawdziwym admirałem?

A jeśli kiedyś będziecie w Pogórzu, to koniecznie zajrzyjcie pod Szkołę Podstawową im. Kontradmirała Xawerego Czernickiego. Może akurat będzie Dzień Otwarty i będziecie mogli zobaczyć, jak wygląda życie w szkole z admirałem.