Szkoła Dla Dorosłych Kartuzy Klasztorna

Dobra, posłuchajcie. Mam pewną teorię. Dość… unpopularną. Dotyczy pewnego miejsca w Kartuzach. Konkretnie: Szkoły Dla Dorosłych Kartuzy Klasztorna. Tak, tej przy Klasztornej. Słuchajcie dalej, zanim mnie zlinczujecie.
Unpopularna Opinia Numer 1: To miejsce ma vibe tajemniczego bractwa.
No bo bądźmy szczerzy. Kto tam chodzi? Ludzie, którzy mają swoje życie. Praca, dom, dzieci, pies… I nagle, BAM! Decydują się wrócić do szkoły. Po co? Co ukrywają? (Żartuję! Trochę…) Ale serio, czuję tam jakąś aurę. Jakby mieli tajne spotkania po lekcjach. Może grają w pokera? Albo dyskutują o… hm… fizyce kwantowej po kryjomu? Kto wie! Może to ja za dużo oglądam filmów. Ale coś tam jest.
A może to tylko nostalgia?
Może po prostu czują nostalgię za czasami szkolnymi. Tęsknią za dzwonkiem, za przerwami, za tymi nieznośnymi sprawdzianami z matematyki (ok, z tym to może nie). Ale jednak! To powrót do czegoś, co było. Do prostszych (teoretycznie) czasów. Ja bym się chyba nie odważyła. Podziwiam ich odwagę. Serio.
Unpopularna Opinia Numer 2: Klasztorna to najlepsza ulica w Kartuzach do obserwacji ludzi.
No bo gdzie indziej masz taką mieszankę? Turyści podziwiający Kolegiatę Kartuską, uczniowie zmierzający do Szkoły Dla Dorosłych, lokalni mieszkańcy robiący zakupy… To jak mały mikrokosmos. Siadasz na ławeczce, pijesz kawę i masz darmowe reality show. Lepsze niż Netflix! Obserwujesz, jak ludzie się spieszą, jak rozmawiają, jak się śmieją… Inspirujące! I zabawne. Czasami.
Unpopularna Opinia Numer 3: Powinni organizować tam pikniki!
Wyobraźcie sobie: piękne słońce, trawa zielona, muzyka w tle… I piknik pod szkołą! Każdy przynosi coś do jedzenia, wymieniają się przepisami, opowiadają o swoich doświadczeniach w dorosłej edukacji. To byłoby świetne! Integracja międzypokoleniowa. Uczniowie dzielą się swoją wiedzą z innymi mieszkańcami Kartuz. I wszyscy są szczęśliwi. Dlaczego nikt na to nie wpadł wcześniej?
Dobra, wiem, trochę przesadzam. Ale powiedzcie sami. Nie czujecie, że Szkoła Dla Dorosłych Kartuzy Klasztorna to coś więcej niż tylko szkoła? To miejsce z historią, z atmosferą, z potencjałem. I z tajemnicą! A może to tylko ja mam bujną wyobraźnię? Napiszcie, co o tym myślicie. Tylko proszę, bez hejtu. To tylko moje (unpopularne) opinie.
P.S. Jeśli ktoś chodzi do tej szkoły, proszę zdradzić mi, czy mają tajne spotkania po lekcjach. Będę wdzięczna. Obiecuję, nikomu nie powiem. No, może tylko mojej mamie… Ale ona nikomu nie zdradzi.
"Edukacja to broń, której siła zależy od tego, kto ją trzyma." - Powiedział ktoś mądry. I miał rację. Nieważne, czy chodzisz do szkoły dla dorosłych, czy nie. Ważne, żeby się uczyć. Całe życie.




