Sprawdzian Zastosowania Matematyki Klasa 8

Pamiętacie ósmy klasa? Ten rok, kiedy wszystko się nagle skomplikowało? Egzamin ósmoklasisty wisiał nad nami jak miecz Damoklesa, a po drodze były te... sprawdziany. A ten jeden, o którym dziś pogadamy... Sprawdzian z Zastosowania Matematyki. Już sama nazwa brzmi groźnie, prawda?
No bo pomyślcie: całe życie uczyliśmy się matematyki – dodawania, odejmowania, tabliczki mnożenia. A tu nagle "Zastosowanie"? To tak, jakby ktoś powiedział: "Dobra, umiesz jeździć na rowerze, to teraz jedź na wyścig Tour de France".
Matematyka w życiu? Serio?
Pamiętam, jak siedziałam nad tymi zadaniami, próbując zrozumieć, gdzie do cholery w prawdziwym życiu przyda mi się obliczanie pola trapezu. Mama mówiła, że do obliczenia, ile tapety kupić do pokoju, ale ja podejrzewałam, że to spisek nauczycieli, żebyśmy przypadkiem się nie nudzili.
Ale wiecie co? Z perspektywy czasu, okazało się, że mama miała trochę racji. Może nie dosłownie trapez, ale matematyka jest wszędzie. Kiedy robisz zakupy i chcesz sprawdzić, czy promocja na pewno się opłaca (dzięki, procenty!), kiedy planujesz wycieczkę i sprawdzasz, ile paliwa spali samochód (proporcje, kochani!), a nawet kiedy pieczesz ciasto i musisz przeliczyć składniki z przepisu na większą blachę (ułamki!).
"Zastosowanie Matematyki" - czyli co konkretnie?
Co właściwie kryło się pod tym tajemniczym tytułem? Pamiętacie te zadania z kafelkami w łazience? Albo obliczenia, ile metrów siatki potrzeba na ogrodzenie działki? Albo zadania z prędkością, drogą i czasem, w których zawsze ktoś musiał jechać pociągiem z punktu A do punktu B? Te zadania wydawały się takie odległe od rzeczywistości... No, może poza kafelkami. Babcia zawsze zwracała uwagę, żeby pan fachowiec dobrze je ułożył, żeby wzorek się zgadzał!
Czasem zdarzały się zadania, które wywoływały salwy śmiechu na lekcji. Na przykład takie, w których ktoś kupował 300 arbuzów po 2 złote za sztukę. Po co komu tyle arbuzów?! Albo obliczenia, ile trawy potrzeba na boisko, które ma powierzchnię większą niż całe nasze miasto. Takie zadania pokazywały, że matematyka potrafi być... absurdalna!
Ale były też zadania, które naprawdę dawały do myślenia. Na przykład te o obliczaniu kosztów kredytu. Albo o planowaniu budżetu domowego. Wtedy nagle okazywało się, że ta matematyka to nie tylko cyfry i wzory, ale też coś, co ma realny wpływ na nasze życie.
"Pamiętam, jak po sprawdzianie z zastosowania matematyki poszłam z mamą do sklepu i sama obliczyłam, ile zapłacimy za zakupy z rabatem. Mama była ze mnie dumna! Poczułam się jak prawdziwy matematyczny geniusz."
Sprawdzian z Zastosowania Matematyki w ósmej klasie to był dla wielu z nas test na to, czy potrafimy myśleć logicznie i rozwiązywać problemy. To był taki mały sprawdzian przed dorosłością. I wiecie co? Przeszliśmy go! Może nie wszyscy na szóstkę, ale daliśmy radę. I choć dziś może nie pamiętamy wszystkich wzorów, to na pewno nauczyliśmy się, że matematyka jest wszędzie wokół nas. I że warto się jej uczyć, nawet jeśli czasem wydaje się nam, że to bez sensu. Bo kiedyś, w najmniej spodziewanym momencie, nagle okazuje się, że potrafimy obliczyć, ile tapety potrzeba do pokoju. Albo, co ważniejsze, czy promocja w sklepie na pewno jest korzystna. A to już coś!





![Sprawdzian Zastosowania Matematyki Klasa 8 SPRAWDZIAN Matematyka. Klasa 8: Równania i proporcje [2] - YouTube](https://i.ytimg.com/vi/SQ95TNxAJHc/maxresdefault.jpg?sqp=-oaymwEmCIAKENAF8quKqQMa8AEB-AH-CYAC0AWKAgwIABABGGUgZShlMA8=&rs=AOn4CLCHgh1BUQwAUYpWL62qXT9mIr_-Cg)

