Sprawdzian Z Biologi Dział 2 Klasa 6

Dobra, przyznajmy się. Kto z nas nie wzdrygnął się na sam dźwięk słów: "Sprawdzian z biologii, dział drugi, klasa szósta"? No właśnie. Widzę te ręce w górze. I słusznie!
Pamiętam jak dziś. Siedzę w ławce, serce wali jak młot, a w głowie... no właśnie, pusto! Kompletnie. Niby się uczyłem, niby powtarzałem, ale wszystko jakoś tak się rozmyło. Jak mgła nad łąką. Albo jak moja pamięć, kiedy ktoś zapyta mnie, co jadłem na śniadanie.
Rośliny, zwierzęta, cudaki!
Ten dział to był prawdziwy zwierzyniec i botaniczny ogród w jednym! Kwiaty, liście, korzenie... Uff. A potem te wszystkie nazwy! Pręcik, słupek, zalążnia... Serio? Kto to wymyślił? Czy nie można było nazwać tego po prostu "patyczek" i "dziurka"? Życie byłoby prostsze. Gwarantuję.
Ale to nic w porównaniu ze zwierzętami! Pamiętacie to szalone dzielenie na kręgowce i bezkręgowce? I nagle okazywało się, że musimy wiedzieć wszystko o dżdżownicy! Dżdżownica! Rozumiem, że jest ważna w ekosystemie i w ogóle, ale czy naprawdę musieliśmy znać każdy jej segment?
Unpopular opinion alert!
I teraz, przygotujcie się na coś kontrowersyjnego. Mam wrażenie, że niektóre informacje z tego sprawdzianu były... no, powiedzmy, że mało przydatne w życiu codziennym. Kiedy ostatnio musiałem rozpoznać gatunek mchu po zapachu? Albo zidentyfikować rodzaj żaby po rechocie? Nigdy! No, chyba że pracuję w zoo albo prowadzę audycję przyrodniczą. Ale umówmy się, statystycznie rzecz biorąc...
Oczywiście, biologia jest ważna. Rozumiem. Chodzi o poznanie świata i takie tam. Ale czy naprawdę musieliśmy wkuwać na pamięć cykl rozwojowy skoczogonka? No, nie wiem.
Za to pamiętam doskonale, jak stresowałem się tym sprawdzianem. Jak próbowałem podpatrzeć, co pisze sąsiad z ławki (nie pytajcie). I jak po wszystkim z ulgą wyrzucałem z głowy wszystkie te informacje. O ironio, kilka tygodni później znowu były potrzebne!
"Życie jest jak sprawdzian z biologii - zawsze znajdzie się pytanie, na które nie znasz odpowiedzi." - Mój wujek, kiedy dostałem tróję.
Wiem, że pewnie część z was myśli, że przesadzam. Że biologia to fascynująca nauka i tak dalej. Ok, szanuję. Ale ja, mimo wszystko, nadal mam lekką traumę na wspomnienie sprawdzianu z biologii, dział drugi, klasa szósta. Po prostu... za dużo komórek i mitochondriów jak na jeden raz!
A Wy? Macie jakieś "sprawdzianowe koszmary" z podstawówki? Dajcie znać w komentarzach!


![Sprawdzian Z Biologi Dział 2 Klasa 6 Biologia klasa 6 [Lekcja 13 - Ryby - kręgowce środowisk wodnych] - YouTube](https://i.ytimg.com/vi/cVoX-ETpz2g/maxresdefault.jpg)



