Sprawdzian Przyroda Klasa 4 Dział 1

Okej, przyznaję się bez bicia. Sprawdzian Przyroda Klasa 4 Dział 1… to ten, co lekko mnie stresował. Trochę więcej niż lekko? Może. Ale kto tego nie przeżył, niech pierwszy rzuci kamieniem!

Czy tylko ja…?

Mam wrażenie, że dział 1 w czwartej klasie to taki mały, niewinny potworek. Wygląda niegroźnie, ale kryje w sobie więcej pytań niż niejeden quiz w Milionerach! Kto tam wie, ile nóg ma stonoga? Serio, czy to jest wiedza niezbędna do życia?

I te rośliny! Nagle musimy odróżniać pręciki od słupków, jakbyśmy mieli jutro zdawać egzamin na botanika roku. A ja tam wolałem budować bazy z gałęzi. Może dlatego biologia to nigdy nie była moja najmocniejsza strona? Unpopular opinion: Lepiej budować bazy, niż liczyć liście. Sorry, not sorry.

Mój sekretny plan (który rzadko działał)

Mój tajny plan na sprawdzian? Uśmiechać się i mieć nadzieję, że Pani Profesor ma dobry dzień. Czasami działało. Czasami nie. Statystyka jest bezlitosna.

„Ale przecież to ciekawe! Poznajesz świat!” – Mówiła Pani Profesor.

Owszem, ciekawe. Ale równie ciekawe jest, dlaczego muchy zawsze lądują akurat na moim talerzu. Tego w sprawdzianie nie było.

Pamiętam, jak stresowałem się przed pytaniem o zwierzęta. "Jakie zwierzęta żyją w lesie? Podaj przykłady!" No jasne! Wszystkie! Te, które widziałem i te, które nie widziałem. Niedźwiedzie, wilki, wróżki… no dobra, wróżki to nie do końca. Ale w stresie człowiek głupieje, nie?

A te wszystkie nazwy łacińskie… Łacińskie nazwy owadów! Ja rozumiem, że to ważne, ale brzmiało jak zaklęcie rzucone przez Harry'ego Pottera. "Bombus terrestris!" Czyli trzmiel ziemny. No ok, ale po co tak straszyć?

Unpopular opinion numer dwa: Powinno być więcej pytań o dinozaury. Dinozaury to zawsze dobry temat. Zgadza się?

I jeszcze jedno. Dlaczego na każdym sprawdzianie z przyrody musi być pytanie o cykl życia motyla? Serio? Motyle mają się dobrze, świat się kręci, po co drążyć temat? Może to jakiś spisek motyli, żeby nas wszystkich uczyć o ich życiu. Brzmi prawdopodobnie, nie?

Przyszłość (i sprawdziany z przyrody)

Teraz, jak o tym myślę, to śmieszne. Cały ten stres, całe to wkuwanie… A i tak najważniejsze, to zapamiętać, żeby nie deptać biedronek i szanować drzewa. To chyba wystarczy, co?

Więc, drodzy czwartoklasiści (i wszyscy inni, którzy to czytają i mają traumę po Sprawdzian Przyroda Klasa 4 Dział 1): Głowa do góry! Przetrwacie. Może nawet polubicie te pręciki i słupki. Albo chociaż nie będziecie ich mylić.

Pamiętajcie, zawsze możecie powiedzieć, że to stonoga zjadła waszą pracę domową. Nikt wam nie uwierzy, ale spróbować zawsze warto! A tak serio, to nie oszukujcie. Uczcie się. I budujcie bazy z gałęzi. Bo to też jest ważne.

I pamiętajcie – zawsze możecie zrzucić winę na Bombus terrestris!