Sprawdzian Historia Klasa 1 Liceum Nowa Era
Pamiętacie te czasy? Liceum, pierwsza klasa, i ten wszechogarniający strach przed... sprawdzianem z historii. Szczególnie jeśli to był Sprawdzian Historia Klasa 1 Liceum Nowa Era. Brrr, samo brzmienie budzi dreszcze! Ale zaraz, zaraz, czy to naprawdę musiało być takie straszne?
No dobrze, przyznajmy, dla wielu uczniów to była istna walka o przetrwanie. Pamiętam, jak siedziałam z koleżanką dzień przed sprawdzianem, próbując wkuć na blachę całą epokę. "Który to był król? A kiedy to się stało? I dlaczego oni w ogóle to zrobili?" - pytania mnożyły się w zastraszającym tempie. To było jak oglądanie serialu, w którym ciągle giną bohaterowie, a ty musisz zapamiętać imiona wszystkich morderców i ofiar.
Ale! W tym całym chaosie, w tych godzinach spędzonych nad podręcznikiem (szczególnie tym od Nowej Ery, który wydawał się mieć strony z gumy – nigdy się nie kończył!), kryło się coś... zabawnego. Pomyślcie o tym: uczyliśmy się o ludziach, którzy żyli setki lat temu i robili rzeczy, które dziś wydają nam się kompletnie absurdalne. Królowie prowadzący wojny o... brodę? Cesarzowie uważający się za bogów? Toż to gotowy materiał na komedię!
Anegdoty z przeszłości, czyli jak Historia potrafi rozbawić
I właśnie to odkrywa się z czasem – że historia to nie tylko suche daty i nudne fakty. To opowieści o ludziach, z ich ambicjami, słabościami, i dziwactwami. Pamiętam, jak na jednym sprawdzianie pomyliłam Mieszka I z Bolesławem Chrobrym. Oczywiście, dostałam za to minus, ale po latach, gdy już nie grozi mi ocena, śmieję się z tego do łez. Wyobrażam sobie, jak Mieszko i Bolesław kłócą się w niebie, który z nich był ważniejszy!
Walka z podręcznikiem
Sama nauka do sprawdzianu z Historii od Nowej Ery była czasem komedią samą w sobie. Stosowanie wszelkich możliwych technik zapamiętywania: od rysowania map myśli, przez pisanie wierszyków o królach, po... próby uczenia kota historii (bezskuteczne, kot wolał spać). Najlepsze jednak były sytuacje, gdy na sprawdzianie nagle okazywało się, że pamiętasz tylko jedną datę – i to zupełnie nie tą, o którą pytają.
"Ach, tak, bitwa pod Grunwaldem była... w... czwartek? Nie, czekaj..." – to były chwile, w których naprawdę czułam, że moje szanse na przetrwanie maleją.
Warto też wspomnieć o niezastąpionej roli ściąg. Tak, wiem, wiem, to nieładnie, ale... kto nigdy nie próbował przemycić na sprawdzianu notatki z najważniejszymi datami? Oczywiście, najczęściej kończyło się to nerwowym wypatrywaniem nauczyciela i strachem, że zostaniesz przyłapany. Ale sam proces tworzenia ściągi, pisania mikroskopijnymi literami na kartce papieru, to była sztuka! I często więcej się zapamiętywało, pisząc tę ściągę, niż czytając podręcznik.
Sprawdzian to tylko chwila, wiedza zostaje
Podsumowując, Sprawdzian Historia Klasa 1 Liceum Nowa Era to wspomnienie, które wywołuje uśmiech na twarzy. Może i wtedy wydawało się to końcem świata, ale z perspektywy czasu widać, że to tylko jeden z wielu etapów edukacji. A co najważniejsze, to, czego się nauczyliśmy, zostaje z nami na dłużej. Nawet jeśli nie pamiętamy dokładnej daty bitwy pod Grunwaldem (czy to był czwartek?), to mamy pewne pojęcie o historii i możemy zrozumieć, jak to, co było, wpłynęło na to, co jest teraz. I to jest najważniejsze.
Więc następnym razem, gdy usłyszycie hasło "historia", nie myślcie od razu o nudnych datach i podręczniku Nowej Ery. Pomyślcie o tym jak o fascynującej opowieści, pełnej zabawnych i tragicznych momentów, o ludziach, którzy żyli przed nami i którzy, tak jak my, popełniali błędy, marzyli i walczyli o swoje. A jeśli akurat macie przed sobą sprawdzian z historii... no cóż, powodzenia! Pamiętajcie, że to tylko chwila, a wiedza jest na całe życie (i może kiedyś przydać się na quizie w pubie!).





