Scenariusz Zajęć W Przedszkolu 3 Latki

Wyobraź sobie: poranek. Ptaszki ćwierkają (może). Ty ledwo otwierasz oczy, a przed tobą dzień pełen wyzwań. Teraz pomnóż to razy dwadzieścia i dodaj… brokat. Tak mniej więcej wygląda dzień z życia nauczycielki w przedszkolu dla trzylatków.
7:00 – Operacja "Wejście Smoka (Dziecka)"
Zaczyna się niewinnie. Rodzice przyprowadzają swoje pociechy, każda z inną energią. Jedno dziecko wbiega z okrzykiem radości, drugie przykleja się do nogi mamy jak rzep i uruchamia alarm syreny. Trzecie… no cóż, trzecie przynosi ze sobą ulubionego pluszaka, który tego dnia będzie pełnił rolę doradcy w każdej ważnej decyzji. Najważniejsze to powitać każdego z uśmiechem i przekonać, że przedszkole to super zabawa, a nie placówka, w której odbiera się ukochaną mamę. Często wystarcza trik z bańkami mydlanymi albo prosta obietnica – "Zaraz będziemy tańczyć!".
9:00 – Gimnastyka umysłu (i ciała)
Potem zaczyna się "Scenariusz Zajęć", czyli plan dnia. Ale umówmy się, trzylatki i plan to dwa różne wszechświaty. Może i miało być o zwierzątkach w lesie, ale nagle okazuje się, że znacznie ciekawsze jest badanie, dlaczego klocki nie chcą się trzymać w pionie. Albo porównywanie, kto ma bardziej błyszczące buty. Elastyczność to podstawa. Czasem spontaniczna bitwa na poduszki (oczywiście bezpieczna!) przynosi więcej korzyści niż zaplanowana lekcja o kolorach. Pamiętajmy, że dla trzylatka wszystko jest nowe i fascynujące, więc warto podążać za ich ciekawością.
10:30 – Śniadanko, czyli "Co to pływa w tej zupie?!"
Śniadanie. Tutaj zaczyna się prawdziwa akcja. Jedni jedzą wszystko, inni wybrzydzają, a jeszcze inni… malują zupą po stole. Ważne jest, żeby zachęcać do próbowania, ale bez presji. Bo co zrobić, kiedy Kubuś kategorycznie odmawia zjedzenia marchewki, tłumacząc, że "to dla króliczków"? Można próbować przekonać, że marchewka daje super moc, albo… zamienić ją w marchewkowe puree, którego Kubuś zje całą miseczkę, nie mając pojęcia, co tak naprawdę konsumuje. To się nazywa kreatywne gotowanie!
11:30 – Zabawa na Dworze
Jeśli pogoda dopisuje, czas na podbój podwórka! Piaskownica zamienia się w archeologiczne wykopaliska, huśtawki w kosmiczne rakiety, a zjeżdżalnia w wodospad Niagara. I nagle słyszysz: „Pani Kasiu, a widziała pani mojego robaka? On ma na imię… Zdzisław!". I tak, pani Kasia widziała Zdzisława i wie, że Zdzisław jest bardzo ważny. Bo przecież dla trzylatka robak Zdzisław jest równie ważny, co dla dorosłego nowa praca albo wymarzony samochód.
13:00 – Czas ciszy (teoretycznie)
Po obiedzie nadchodzi czas leżakowania. Teoretycznie. W praktyce to czas szeptów, chichotów i ukradkowych spojrzeń. Niektórzy zasypiają w mgnieniu oka, inni wiercą się i opowiadają sobie niestworzone historie. Ale nawet ten chaos ma swój urok. To moment wytchnienia (dla nauczycielki!), ale też czas, kiedy rodzą się najpiękniejsze przyjaźnie i najdziwniejsze pomysły.
15:00 – Powrót do rzeczywistości
Po drzemce powoli zbliża się koniec dnia. Dzieci są odbierane przez rodziców, zmęczone, ale szczęśliwe. Opowiadają o swoich przygodach, pokazują rysunki i chwalą się nowymi umiejętnościami. A nauczycielka? Nauczycielka z uśmiechem żegna każdego i zbiera siły na kolejny dzień. Bo przecież jutro czeka ją kolejna dawka brokatu, klocków, robaków Zdzisławów i niekończących się pytań. I wie, że mimo chaosu i wyzwań, praca z trzylatkami to najpiękniejsza przygoda na świecie.
Pamiętajcie, następnym razem, kiedy zobaczycie dziecko wychodzące z przedszkola z brokatem we włosach i uśmiechem na twarzy, pomyślcie, ile pracy i serca włożono w to, żeby ten dzień był dla niego wyjątkowy. Bo "Scenariusz Zajęć W Przedszkolu 3 Latki" to nie tylko plan dnia, to przede wszystkim magia, która dzieje się każdego dnia.
A na koniec, mała rada dla rodziców: Zaufajcie nauczycielom! Oni wiedzą, jak zamienić nawet najgorszy dzień w bajkę.







