Rzymska Bogini Rzemiosł Sztuki I Literatury
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, kto stoi za tym całym kreatywnym bałaganem? W starożytnym Rzymie, jeśli chciałeś napisać epicki poemat, wyrzeźbić boski posąg albo uszyć tunikę godną samego Cezara, zwracałeś się do jednej, konkretnej osoby (a właściwie bogini): Minerwy! Tak, ta sama Minerwa, której imię pewnie kojarzy ci się z poważnymi encyklopediami i jeszcze poważniejszymi szkołami.
Minerwa: Bogini, która lubiła robić… wszystko!
No dobra, może nie wszystko, ale na pewno sporo. Minerwa była boginią rzemiosł, sztuki i literatury. Wyobraź sobie: potrzebujesz nowej zbroi? Modlisz się do Minerwy. Zaciąłeś się podczas pisania miłosnego sonetu? Znowu Minerwa! Chcesz, żeby twoja rzeźba Apollina nie wyglądała jak ziemniak? Już wiesz, do kogo się zwrócić.
Ale to nie wszystko! Minerwa miała też bzika na punkcie mądrości i strategii. No bo pomyśl, żeby coś stworzyć, trzeba mieć przecież plan, prawda? Nie wystarczy rzucić farbami o płótno i liczyć na cud (chyba że jesteś Jackson Pollock, wtedy to co innego!). Ona to rozumiała.
Od hełmu do igły
Ciekawostka: Minerwa często przedstawiana była z hełmem na głowie i włócznią w ręku. Czemu? Bo oprócz tego, że była mistrzynią kreatywności, była też boginią wojny – ale takiej mądrej, strategicznej wojny. Czyli nie tylko "naprzód, hura!", ale "zastanówmy się, jak to zrobić sprytniej!". Trochę jak strateg gry komputerowej, który najpierw analizuje sytuację, a potem dopiero wysyła swoje jednostki do boju.
"Minerwa nie tylko inspirowała artystów, ale także wspierała rzemieślników w ich codziennej pracy." – mówi profesor historii sztuki, dr. Juliusz Kowalski.
Możesz się zastanawiać: co łączy wojnę z poezją? Odpowiedź: porządek i dyscyplina! Zarówno pisanie wiersza, jak i planowanie bitwy wymaga skupienia, precyzji i umiejętności przewidywania. I Minerwa to wszystko miała w małym palcu (no dobra, może w całym ręku, skoro trzymała włócznię!).
Minerwa w codziennym życiu
Czy Minerwa ma coś wspólnego z naszym życiem dzisiaj? Oczywiście! Choć może nie modlimy się do niej przed napisaniem e-maila, to jej duch wciąż inspiruje nas do kreatywności. Za każdym razem, kiedy rozwiązujesz problem nieszablonowo, kiedy wymyślasz sprytne rozwiązanie, kiedy tworzysz coś nowego – możesz być pewien, że Minerwa uśmiecha się z góry.
Pomyśl o tym, kiedy następnym razem będziesz robić coś kreatywnego. Czy to będzie rysunek, gotowanie, pisanie, czy nawet układanie klocków z dzieckiem – pamiętaj o Minerwie, bogini, która kochała sztukę, rzemiosło i mądre rozwiązania. A może nawet załóż hełm, żeby poczuć się bardziej natchnionym! Kto wie, jakie cuda wtedy stworzysz?
I pamiętaj, jeśli twój projekt nie wychodzi tak, jak zaplanowałeś – zawsze możesz spróbować znowu. Nawet bogowie popełniają błędy. Najważniejsze to się nie poddawać i czerpać radość z procesu tworzenia! Bo o to właśnie chodziło Minerwie – o radość z tworzenia, o satysfakcję z dobrze wykonanej pracy i o to, by świat był trochę piękniejszy dzięki naszym staraniom.
