Rozwiąż Krzyżówkę I Wyjaśnij Hasło Historia
Lubicie krzyżówki? No dobra, wiem, pytanie retoryczne. Kto ich nie lubi, no powiedzcie! A przynajmniej, kto nigdy nie próbował? To taka nasza narodowa rozrywka, obok narzekania na pogodę i stania w kolejce po karpia na święta.
Historia Krzyżówki: Trochę Poważniej (Tylko Trochę!)
Kto wymyślił tę całą zabawę? No więc, zdradzę Wam sekret. To Arthur Wynne! Facet, który w 1913 roku wpadł na pomysł, żeby w gazecie New York World pojawiła się taka...dziwna łamigłówka. I tak się zaczęło! Pomyślcie, ponad sto lat kombinowania ze słowami. Szacun.
A w Polsce? U nas też krzyżówki mają swoją historię. Tylko, wiecie, trochę inną. Musiały poczekać na swoją chwilę. Ale w końcu dotarły i rozgościły się na dobre. I całe szczęście!
Rozwiąż Krzyżówkę: Mój Sposób (Czyli Unpopular Opinion)
Dobra, przyznaję się. Mam swój sposób na rozwiązywanie krzyżówek. I pewnie zaraz mnie zlinczujecie, ale… zaczynam od haseł najkrótszych! Tak, wiem, profanacja. Ale co poradzę, jak one tak kuszą? Małe, niewinne, szybka satysfakcja… A potem, jak już mam kilka literek, to reszta jakoś się klei. No, prawie zawsze.
A Wy? Macie jakieś swoje tajne techniki? Pewnie macie! Podzielcie się w komentarzach, bo jestem strasznie ciekawa (i może podpatrzę coś dla siebie, hehe).
Hasła: Te Denerwujące!
No i dochodzimy do sedna – hasła! O Boże, te hasła! Czasami mam wrażenie, że ktoś specjalnie wymyśla takie definicje, żeby człowiek się wściekł. „Ptak z rodziny krukowatych”. No jasne, wrona! Ale zanim na to wpadnę, to siedzę nad krzyżówką pół godziny i czuję się jak totalny idiota.
A najgorsze są te hasła, które brzmią jakby ktoś tłumaczył je Google Translatorem z języka klingońskiego. Serio! Kto to wymyśla?! Ale, z drugiej strony, to właśnie te hasła dają największą satysfakcję, kiedy w końcu uda się je rozszyfrować. Wtedy czujesz się jak Sherlock Holmes w spódnicy (albo w spodniach, jak kto woli).
A propos Sherlocka Holmesa… czy tylko ja mam wrażenie, że wszystkie krzyżówki świata zawierają hasło „Watson”? No dobra, może przesadzam, ale na serio, czasami mam wrażenie, że to jakieś tajne hasło krzyżówkowe.
A co z tymi hasłami, które mają podchwytliwe pytania? "Co to ma oko i nie widzi?". Wiadomo, ziemniak! Ale zanim na to wpadniesz... Ech, szkoda gadać.
Krzyżówka: Dlaczego To Robimy?
No właśnie. Dlaczego my to robimy? Dlaczego dobrowolnie godzimy się na to, żeby frustrować się, wściekać i czuć się głupio? Myślę, że to dlatego, że krzyżówki to takie małe wyzwania. To taka gimnastyka dla mózgu. To chwila relaksu (no dobra, czasami irytacji) od codziennych problemów.
I to też taka okazja, żeby poczuć się mądrym. No bo jak już w końcu uda się rozwiązać całą krzyżówkę, to czujemy się jakbyśmy zdobyli Mount Everest. Taka mała, codzienna dawka sukcesu. A to przecież bezcenne, prawda?
Więc co? Sięgniecie dzisiaj po krzyżówkę? Ja chyba tak. Ale obiecuję, że zacznę od tych najkrótszych haseł. No dobra, może jednak spróbuję od najdłuższych… Zobaczymy, jak mi pójdzie.
A na koniec mam dla Was zagadkę: Jak nazywa się zwierzę, które ma dużo zębów, a nic nie je? Odpowiedź w komentarzach! (Podpowiedź: to hasło często pojawia się w krzyżówkach! 😉)
