Rolnik Rolnik Rolnik Pod Rolnikiem Ciągnik

Słyszycie? To znowu on! Głos wsi. Melodyjny, choć nieco jednostajny. Rolnik Rolnik Rolnik Pod Rolnikiem Ciągnik. Przyznajcie się, ile razy wam to utkwiło w głowie? No dobra, mi milion. I mam wrażenie, że nie tylko mi.

Można to kochać albo nienawidzić. Ja... no cóż, mam na ten temat pewną... opinię. Powiedzmy, że nie jest ona super popularna. Ale hej, odważę się!

"Rolnik Rolnik Rolnik" – Hymn Czy Przekleństwo?

No bo zastanówmy się. Serio. Rolnik Rolnik Rolnik Pod Rolnikiem Ciągnik. Czy to nie jest definicja wiejskiego życia w pigułce? Mamy rolnika, uprawiającego rolę. Jasne jak słońce na żniwach. No i ten ciągnik. Symbol postępu, ciężkiej pracy i... korków na wąskich, wiejskich drogach.

Ale czy to musi być przekleństwo? Czy to jest powód do narzekania? Ja twierdzę, że nie. Wręcz przeciwnie! Uważam, że to całkiem... urocze.

Trochę Z Przymrużeniem Oka

Oczywiście, rozumiem argumenty. Nierówna walka rolnika z pogodą, z biurokracją, z cenami skupu... Życie na wsi to nie bajka. Ale hej, czy w mieście jest lepiej? Korki, smog, korporacyjny wyścig szczurów. Każdy ma swoje.

A ja patrzę na to tak: Rolnik Rolnik Rolnik Pod Rolnikiem Ciągnik to... rytm. To puls wsi. To obietnica, że jutro znów wstanie słońce, krowy dadzą mleko, a zboże będzie rosło. (O ile pogoda pozwoli, rzecz jasna).

I wiecie co? Ten rolnik, choć zmęczony, zabiegany i często niedoceniany, to w gruncie rzeczy superbohater. Karmi nas! Dba o nasze jedzenie! A ciągnik? To jego niezawodny rumak, bez którego nie dałby rady.

Unpopular Opinion? Chyba Tak!

Pewnie zaraz posypią się gromy. "Jak możesz tak mówić?! Przecież rolnicy mają ciężko!". Wiem! I właśnie dlatego uważam, że trzeba na to patrzeć z humorem. Bo co innego nam zostało?

Poza tym, pomyślcie. Rolnik Rolnik Rolnik Pod Rolnikiem Ciągnik to doskonały materiał na mema! Albo na koszulkę! Albo... na hymn nowej, wiejskiej rewolucji!

A tak na serio, to po prostu lubię tę frazę. Ma w sobie coś szczerego, prostego i... zabawnego. I nie wstydzę się tego! Może i jestem dziwna. Może i mam niepopularną opinię. Ale ja tam swoje: Rolnik Rolnik Rolnik Pod Rolnikiem Ciągnikiem i życie toczy się dalej. I tego się trzymajmy!

No, a teraz wybaczcie, ale muszę iść. Usłyszałam gdzieś w oddali ten znajomy dźwięk... Chyba czas na ciągnikowy spacer!