Rodzaje I Gatunki Literackie Tabela
Okej, spójrzmy prawdzie w oczy. Ten temat: Rodzaje i gatunki literackie tabela. Sama myśl o niej przyprawia o ból głowy, prawda? Wyobraź sobie, że ktoś próbuje nauczyć cię wszystkich gatunków sera na świecie. Serio, po co?
Rodzaje Literackie – Tragedia, Komedia… i Nuda?
Mamy epikę, lirykę i dramat. To są te *wielkie* rodzaje. Brzmi poważnie? Pewnie! Czy ktoś naprawdę pamięta, co je odróżnia? No dobra, może osoby piszące prace magisterskie. Reszta z nas kiwa głową i udaje, że wie.
Epika – Wielkie Historie (i Jeszcze Większe Tomy)
Epika to opowieści. Długie opowieści. Czasem bardzo, bardzo długie. Powieści, eposy… Brzmi jak zapowiedź długiej zimy, prawda? Moja unpopular opinion: większość eposów mogłaby być o połowę krótsza i nadal byłaby zrozumiała.
Liryka – Wiersze i Wyznania (Czasem Zbyt Osobiste)
Liryka to uczucia. Wiersze, piosenki… Czasem aż za dużo uczuć! Czy naprawdę muszę wiedzieć o wszystkich nieszczęśliwych miłościach romantycznych poetów? I te rymy! Czasem tak wymyślne, że bardziej męczą, niż cieszą.
Dramat – Aktorzy, Sceny i… Zapomniane Teksty?
Dramat to coś do grania. Sztuki teatralne, scenariusze filmowe… Kto z nas przeczytał kiedyś dramat dla przyjemności? No dobra, może garstka zapaleńców. Większość z nas pamięta dramaty ze szkoły, gdzie próbowaliśmy bezskutecznie udawać Hamleta. I nie, Hamlet nie jest łatwy do zrozumienia.
Gatunki Literackie – Labirynt Bez Wyjścia?
A teraz gatunki. O rany! Powieść kryminalna, romans, science fiction, fantasy… Mogę tak wymieniać bez końca! I co z tego? Ważne, czy książka jest wciągająca, prawda? Kto by się przejmował, czy to *dokładnie* powieść gotycka, czy tylko *trochę* gotycka?
Moja unpopular opinion nr 2: podział na gatunki jest dla księgarzy, żeby łatwiej im było układać książki na półkach. Dla czytelników liczy się tylko dobra historia.
"Wszystkie gatunki są dozwolone, oprócz nudnych." - powiedziała kiedyś pewnie jakaś mądra osoba (może ja? Zapomniałam!).
Podsumowując: Rodzaje i gatunki literackie to temat, który można zgłębiać bez końca. Ale czy naprawdę warto? Nie lepiej po prostu czytać to, co nam się podoba, i nie przejmować się etykietkami? Ja tak robię. I polecam.
P.S. Jeśli ktoś poprosi cię o wymienienie 10 gatunków literackich, powiedz "fantasy, science fiction, romans, kryminał, horror, thriller, literatura faktu, biografia, historyczna i… erotyka". Działa za każdym razem!





