Parafia Najświętszego Serca Jezusowego W Piotrkowie Trybunalskim
Piotrków Trybunalski. Piękne miasto, bogata historia i… Parafia Najświętszego Serca Jezusowego! No dobra, wiem, co myślicie: kolejny kościół, kolejna parafia. Ale poczekajcie! Ta parafia to nie tylko msze i modlitwy, to też kawał życia, czasem trochę szalonego, a czasem wzruszającego.
Wyobraźcie sobie, niedziela rano, idziecie na mszę. Zamiast spokojnego organisty nagle słyszycie... gitarę elektryczną! Tak, dobrze czytacie. W NSJ (jak niektórzy ją pieszczotliwie nazywają) muzyka to element zaskoczenia. Owszem, są chóry i organy, ale zdarzy się też, że usłyszycie coś zupełnie nieoczekiwanego. Kto wie, może następnym razem będzie rap?
Sercański duch przygody
Parafią opiekują się księża Sercanie. I to właśnie oni, jak się okazuje, zarażają tą swoją pozytywną energią. Nie boją się nowości, lubią eksperymentować i, co najważniejsze, słuchają swoich parafian. Pamiętam, jak jeden z księży zorganizował... turniej FIFA na PlayStation! Kościół zamienił się w arenę gamerską, a ksiądz, z kontrolerem w ręku, walczył o mistrzostwo. No powiedzcie sami, gdzie jeszcze coś takiego zobaczycie?
"Sercańska Kawiarenka" - miejsce spotkań
A wspomniana wcześniej otwartość i słuchanie parafian zaowocowało powstaniem "Sercańskiej Kawiarenki". Tu, po niedzielnej mszy, można napić się kawy, zjeść ciasto i po prostu pogadać. Bez spiny, bez napinki. To idealne miejsce, żeby poznać sąsiadów, wymienić się przepisami na sernik albo po prostu pośmiać się z jakiegoś mema. To taki parafialny salon, gdzie każdy czuje się jak u siebie.
Ale to nie wszystko. Parafia Najświętszego Serca Jezusowego organizuje też mnóstwo akcji charytatywnych, festyny, koncerty i wyjazdy. Zawsze coś się dzieje! A co najważniejsze, wszystko robi się z uśmiechem i radością. Nawet trudne tematy, takie jak pomoc potrzebującym, poruszane są z empatią i zrozumieniem.
"To nie tylko miejsce kultu, to przede wszystkim wspólnota ludzi" - usłyszałem kiedyś od jednego z parafian. I to chyba najlepiej oddaje charakter tego miejsca.
Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest tak, że w NSJ nie ma tradycji i powagi. Owszem, są piękne liturgie, wzruszające nabożeństwa i głębokie kazania. Ale jest też miejsce na spontaniczność, zabawę i zwykłą ludzką bliskość. To tak jakby ktoś wziął klasyczną parafię, dodał do niej odrobinę szaleństwa i szczyptę humoru. I wyszło coś naprawdę wyjątkowego.
Jeśli więc kiedykolwiek będziecie w Piotrkowie Trybunalskim, zajrzyjcie do Parafii Najświętszego Serca Jezusowego. Może akurat traficie na mszę z gitarą elektryczną, a może po prostu napijecie się pysznej kawy w "Sercańskiej Kawiarence". Jedno jest pewne: nie będziecie się nudzić!
A na koniec taka anegdotka: krążą plotki, że jeden z księży Sercanów, zamiast czytać Biblię przed snem, czyta... komiksy. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale idealnie pasuje do tego obrazu szalonej, ale jednocześnie niezwykle sympatycznej parafii. Parafia NSJ w Piotrkowie Trybunalskim - miejsce, gdzie wiara łączy się z życiem w nieoczekiwany i radosny sposób.