Ostrożność Po Szczepieniu Na Rotawirusy

Słuchajcie no, bo mam coś na sumieniu. Coś, co pewnie nie każdemu się spodoba. Coś w temacie… ostrożności po szczepieniu na rotawirusy. Tak, wiem, brzmi jak początek manifestu antyszczepionkowców. Spokojnie, spokojnie, nie o to chodzi!
Chodzi o to, że… no dobra, przyznam się: uważam, że po szczepieniu na rotawirusy (a może i po każdym innym, szczerze mówiąc) rodzic należy się… *wakacje*. Tak, dobrze słyszycie! Wakacje! No, może nie od razu Malediwy, ale przynajmniej jeden dzień oglądania głupich seriali w piżamie.
Dlaczego?
Zastanówmy się chwilę. Maluch po szczepieniu (dowolnym) to taki mały, dzielny wojownik. Dostał dawkę czegoś, co ma go chronić, ale organizm musi się z tym zmierzyć. Potrzebuje wsparcia! A co jest lepszym wsparciem niż rodzic wypoczęty i gotowy na wszystko, co ten maluch wymyśli?
No właśnie. Nic. Absolutnie nic.
Widzę te spojrzenia. „Wakacje? A kto mi za to zapłaci? Kto posprząta? Kto ugotuje obiad?” No dobra, racja. Może nie *wakacje* w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ale przynajmniej: odpuszczamy! Odpuszczamy perfekcjonizm, odpuszczamy presję, odpuszczamy wszystkie te „powinności” z Internetu.
Ostrożność po szczepieniu na rotawirusy nie polega tylko na pilnowaniu temperatury i ewentualnym biegunce (chociaż to też, jasne). Polega też na obserwowaniu siebie. Czy nie jesteśmy za bardzo zestresowani? Czy mamy siłę na kolejną noc bez snu (bo umówmy się, szczepienie + ząbkowanie + przesilenie wiosenne = combo idealne do braku snu)?
Dlatego moja unpopular opinion brzmi: po szczepieniu na rotawirusy (i każdym innym, dla zasady) warto zaplanować sobie *dzień luzu*. Zamówić pizzę. Włączyć bajki. Dać sobie i dziecku prawo do marudzenia. I pamiętać, że przetrwamy. Zawsze przetrwamy.
Moje rady:
- Przygotuj zapas ulubionych smakołyków (dla siebie i dziecka, nie bądźmy egoistami).
- Ustal z partnerem/partnerką dyżury (kto śpi, kto czuwa, kto robi kawę).
- Wyłącz powiadomienia w telefonie (serio, świat się nie zawali).
- Włącz relaksującą muzykę (albo metal, jeśli to Ci pomaga – bez oceniania!).
- I najważniejsze: pamiętaj, że jesteś wspaniałym rodzicem!
Bo ostrożność po szczepieniu na rotawirusy to nie tylko dbanie o dziecko. To też dbanie o siebie. A szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko. Prawda?
I taka jest moja prawda. Możecie się nie zgadzać, możecie mnie wyśmiać. Ale ja i tak włączę sobie Netflixa i zjem całą pizzę. (Podzielę się z dzieckiem, obiecuję… może).
Pamiętajmy, to tylko moje zdanie. Każdy robi, jak uważa. Ale jeśli choć jeden rodzic po przeczytaniu tego artykułu odpuści sobie sprzątanie na błysk i po prostu przytuli swoje dziecko – to znaczy, że misja została wykonana.
Powodzenia po szczepieniu! I dużo luzu!




