Naruto 001 Naruto Uzumaki Wkracza Na Scenę

Naruto 001: Czyli jak blond rozrabiaka wkracza do akcji!
Pamiętacie ten moment? Pierwszy odcinek Naruto. Ten, w którym poznajemy Naruto Uzumakiego, nieznośnego, ale w gruncie rzeczy poczciwego dzieciaka, który marzy o zostaniu Hokage, czyli najpotężniejszym ninja w wiosce. Wszyscy myślą, że jest tylko rozrabiaką, który rysuje bazgroły po pomnikach i robi głupie żarty. Ale zaraz, zaraz… czy on właśnie nie użył techniki „Sexy Jutsu”? No cóż, zaczyna się ciekawie!
Pierwsze wrażenie? Naruto jest… specyficzny. Mówiąc delikatnie. Krzyczy, wszędzie go pełno, a jego jedynym celem wydaje się być zwrócenie na siebie uwagi. I to za wszelką cenę! Ale pod tym całym bałaganem kryje się coś więcej. Jest samotny, odrzucony i desperacko pragnie akceptacji. To trochę tak, jakby w najgłośniejszym dziecku w klasie siedział ktoś, kto po prostu potrzebuje przyjaciela.
Niezapomniane lekcje i klony cienia!
Pamiętacie kradzież zakazanego zwoju? Naruto, w swojej naiwności, daje się nabrać Mizukiemu, który wykorzystuje jego pragnienie bycia silnym. Scena, w której Naruto uczy się Techniki Klonowania Cienia (Kage Bunshin no Jutsu) jest po prostu fenomenalna! Wyobraźcie sobie – sto klonów jednego, już i tak hiperaktywnego chłopca! Coś niesamowitego. To moment, w którym zaczynamy wierzyć, że w tym młodym łobuzie drzemie prawdziwy potencjał.
A Iruka-sensei? No właśnie! To on jako pierwszy naprawdę uwierzył w Naruto. Iruka wie, jak to jest być samotnym i odrzuconym, dlatego widzi w Naruto cząstkę siebie. Scena, w której Iruka osłania Naruto przed atakiem Mizukiego i mówi, że uważa go za kogoś bliskiego, zawsze wyciska łzy. To prawdziwie poruszający moment, który pokazuje, że nawet jeden dobry człowiek może wszystko zmienić.
Iruka staje się kimś w rodzaju mentora, ale przede wszystkim – przyjacielem. To on zaprowadza Naruto do Ichiraku Ramen, legendarnej knajpki z ramenem, która na zawsze staje się ulubionym miejscem Naruto. Ilekroć tam wraca, czuć nostalgię i powiew beztroski.
"Ja też nie miałem nikogo… Nikt mnie nie rozumiał. Ale teraz mam ciebie. Ty jesteś moją rodziną, Naruto." – Iruka-sensei
Narodziny legendy
Pierwszy odcinek to nie tylko humor i klony cienia. To także zalążek legendy. Widzimy, że w Naruto drzemie coś niezwykłego. Mimo odrzucenia i braku wiary ze strony otoczenia, on nie poddaje się. Marzy o zostaniu Hokage i dąży do tego celu z uporem maniaka. To właśnie ta determinacja sprawia, że Naruto jest tak inspirującą historią.
Może i zaczyna jako blondwłosy rozrabiaka, ale już w pierwszym odcinku widzimy, że Naruto Uzumaki to ktoś więcej. To przyszły bohater, który podbije serca milionów fanów na całym świecie. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od bazgrołów na pomniku i kilku klonów cienia… Kto by przypuszczał?
Więc, jeśli macie chwilę, wróćcie do tego pierwszego odcinka. Zobaczcie, jak wszystko się zaczęło. I poczujcie tę magię jeszcze raz.







