My I Historia Klasa 6 Sprawdzian Nr 1

Przyznaję się. Mam słabość do sprawdzianów z historii. A konkretnie, do tych z szóstej klasy. Tak, wiem, to brzmi dziwnie. Ale posłuchajcie.
Mój I Historia Klasa 6 Sprawdzian Nr 1. Samo to brzmi epicko, prawda? To jak początek sagi. I co w nim jest? No właśnie! Początki! Początki Polski. Mieszko, Chrobry, te sprawy. Kto nie lubi dobrych początków?
Moje małe wyznanie historyczne
Wiem, wiem. Dla wielu to była trauma. Kartkówki, daty, władcy, których imiona brzmią jak zaklęcia. "Dlaczego muszę wiedzieć, kto to był Siemowit?!". No właśnie, to jest pytanie! I odpowiedź na to pytanie – lub próba jej znalezienia – jest tym, co sprawia, że te sprawdziany są... interesujące. (Czy powiedziałam "interesujące"? Może powinnam użyć słowa "ekscytujące"?)
Unpopular Opinion: Daty są... fajne!
Serio. Daty to takie historyczne pinezki. Przyczepiasz je do osi czasu i nagle wszystko zaczyna mieć sens. 1025 – koronacja Chrobrego. 966 – Chrzest Polski. Widzicie? Proste! Jak klocki LEGO! Budujesz z nich historię. No dobra, może przesadzam. Ale przyznajcie, że jak już zapamiętacie tę datę, to czujecie się jak historyczny geniusz.
"Uczyć się! A po co mi to?!"
Klasyczne pytanie. Ale wiecie co? Ten sprawdzian, Mój I Historia Klasa 6, to tak naprawdę sprawdzian z... myślenia. Trzeba powiązać fakty, zrozumieć przyczyny i skutki. To nie jest tylko wkuwanie definicji. To próba zrozumienia, dlaczego Polska jest, jaka jest.
A co jeśli powiem wam, że na tym sprawdzianie można było... zgadywać? Tak, zgadywać! No dobra, może nie zgadywać totalnie na oślep. Ale jeśli znałeś kontekst, potrafiłeś wywnioskować odpowiedź. I to było satysfakcjonujące! Jak mała historyczna gra detektywistyczna!
Oczywiście, nie wszystko było idealne. Pamiętam, że zawsze miałam problem z różnymi Piastami. Który to który? Który był ważniejszy? To była istna piastowska plątanina! Ale nawet to, z perspektywy czasu, wydaje się... zabawne.
Niektóre pytania były wręcz filozoficzne. "Jak Chrzest Polski wpłynął na kulturę?". Serio? W szóstej klasie? To pytania, które można rozważać przez całe życie! I ten sprawdzian, Mój I Historia Klasa 6, był moją pierwszą okazją do takich rozważań.
A najlepsze jest to, że po tym sprawdzianie wszystko się zaczyna. To fundament. Potem przychodzą kolejne epoki, królowie, wojny... Ale korzenie są właśnie tam. W tej szóstej klasie. W Mieszku i Chrobrym. W Chrzcie Polski. I w tym, o zgrozo, sprawdzianie!
Więc tak, mam sentyment do Mojego I Historia Klasa 6 Sprawdzianu Nr 1. To był mój pierwszy kontakt z prawdziwą historią. I mimo że pewnie dostałam z niego tylko trójkę (albo i gorzej!), wspominam go z uśmiechem. Bo historia, nawet ta z sprawdzianu, może być... fajna! (No dobra, może "akceptowalna").
Ktoś się zgadza? A może to tylko ja jestem taka dziwna?






