Maciek Jest O 9 Cm Wyższy Od Wojtka
Słuchajcie no, bo mam dla Was newsa, który wstrząsnął moim światem bardziej niż poranna kawa! Chodzi o wzrost, konkretnie o różnicę wzrostu. Przygotujcie się, bo to jest poważne… Maciek jest o 9 cm wyższy od Wojtka!
9 Centymetrów… To Dużo!
Dziewięć centymetrów! To brzmi niewinnie, prawda? Ale pomyślcie o tym tak: to prawie długość przeciętnego banana! Albo... wysokość sporej babeczki! Wyobrażacie sobie? Stawiacie banan albo babeczkę na głowie Wojtka, a Maciek i tak jest wyższy! No po prostu kosmos!
Porównania, Porównania, Porównania!
Żeby to lepiej zobrazować, spróbujmy z innymi porównaniami. 9 centymetrów to mniej więcej wysokość czterech kostek domina ułożonych jedna na drugiej. To grubość sporej książki telefonicznej (kto jeszcze pamięta książki telefoniczne?! Ale dobra, chodzi o samą ideę!). To też prawie odległość między końcem kciuka a pierwszym stawem! No serio, 9 centymetrów to imperium!
Teraz wyobraźcie sobie ich na koncercie. Wojtek próbuje coś zobaczyć, przeciska się przez tłum… a Maciek? Maciek stoi z tyłu, wyluzowany, bo widzi wszystko idealnie, dzięki swojej 9-centymetrowej przewadze! Wojtek musi stać na palcach, Maciek patrzy z góry z uśmiechem na twarzy. No po prostu, co tu dużo mówić, życie jest niesprawiedliwe!
"Dziewięć centymetrów to przepaść! Dosłownie!" - krzyknął mi ostatnio ktoś na targu, jak mu o tym powiedziałam.
Co to Oznacza w Praktyce?
Ok, żarty na bok (na chwilę). Co ta 9-centymetrowa różnica oznacza w życiu codziennym? Ano oznacza na przykład, że Maciek bez problemu sięga po słoik z dżemem z górnej półki. Wojtek? Musi kombinować ze stołkiem. Albo prosić Maćka o pomoc. Czyli Maciek czuje się jak bohater, a Wojtek… no cóż, Wojtek uczy się pokory (i prawdopodobnie, żeby dżem był na dolnej półce!).
A co z robieniem zdjęć grupowych? Wiadomo! Maciek stoi z tyłu, żeby nie zasłaniać. Wojtek staje z przodu i… wciąż go widać! To taktyka, kochani, taktyka! Zawsze trzeba wykorzystywać swoje atuty.
Może też to oznaczać, że Maciek wygrywa w koszykówkę (chociaż niekoniecznie, bo jak wiemy, liczy się technika!). Może to oznaczać, że Maciek ma lepszy widok na panoramę miasta (podczas spaceru, oczywiście!). Może to oznaczać, że Maciek… po prostu musi uważać, żeby nie uderzyć głową o futrynę, wchodząc do niskich drzwi!
Ale serio, 9 centymetrów to sporo, ale tak naprawdę, liczy się to, co masz w głowie i w sercu, prawda? Choć nie ukrywam, odrobina zazdrości, jakbym była Wojtkiem, na pewno by się wkradła.
Wniosek?
Podsumowując: Maciek jest wyższy od Wojtka o 9 cm. To fakt. Fakt, który może mieć wpływ na wiele aspektów ich życia. Ale najważniejsze jest to, żeby patrzeć na to z humorem! Bo w końcu, co to za różnica, czy masz 170 cm czy 179 cm, jeśli jesteś fajnym człowiekiem? Życzymy Maćkowi i Wojtkowi samych radosnych chwil i wielu udanych zdjęć grupowych! A Wam – więcej dystansu do siebie i do świata!
Pamiętajcie: rozmiar… (no, sami wiecie co 😉) nie ma znaczenia! Ważne, żeby umieć się z tego śmiać i cieszyć się życiem! I żeby Maciek pamiętał o tym dżemie na górnej półce!
Ps. Zastanawiam się, czy Wojtek wie, że Maciek jest o 9 cm wyższy? 🤔
