łubu Dubu Niech Nam żyje Prezes Naszego Klubu

Słyszeliście kiedyś o "łubu dubu"? To coś więcej niż tylko zbitka słów. To prawdziwy fenomen! To okrzyk, który elektryzuje, bawi i pozostaje w głowie na długo po usłyszeniu.
Co w nim takiego niezwykłego? Przede wszystkim, dźwięk! Samo "łubu dubu" brzmi zabawnie i rytmicznie. Jakby perkusja na krótkich nogach grała nam radosną melodię. Dodajcie do tego jeszcze "Niech nam żyje Prezes Naszego Klubu!" i macie gotowy hit!
Skąd to się wzięło?
To już legenda! Podobno wszystko zaczęło się na jakimś meczu. Ktoś krzyknął, ktoś podchwycił i lawina ruszyła. A może to pomysł na weselu? Albo na urodzinach? Prawda gdzieś tam jest. Grunt, że "łubu dubu" żyje własnym życiem!
To trochę jak mem. Rozprzestrzenia się szybko i wszędzie. Usłyszycie je na stadionach, na imprezach, a nawet... w korporacjach. Tak, dobrze czytacie! "Łubu dubu" to uniwersalny okrzyk radości i celebracji.
Dlaczego to jest tak fajne?
Bo jest zaraźliwe! Posłuchajcie raz, a sami zaczniecie nucić. Bo jest głupie w dobrym tego słowa znaczeniu. Oderwanie od szarej rzeczywistości gwarantowane. Bo łączy ludzi. Niezależnie od wieku, poglądów czy statusu społecznego. Wszyscy możemy razem krzyczeć "łubu dubu"!
Wyobraźcie sobie. Stoi przed wami Prezes Naszego Klubu. Cokolwiek by to był za klub. Może wędkarski? Może szachowy? Nieważne! Liczy się moment. Wszyscy wznoszą toast. I nagle... ktoś zaczyna! "Łubu dubu!" Reszta odpowiada: "Niech nam żyje Prezes Naszego Klubu!" Uśmiechy, śmiech i poczucie wspólnoty.
To trochę takie nasze, polskie. Mamy specyficzne poczucie humoru. Lubimy absurd. Lubimy się śmiać z samych siebie. A "łubu dubu" doskonale się w to wpisuje.
Oczywiście, można doszukiwać się głębszych znaczeń. Można analizować rytm i melodię. Ale po co? Czasem po prostu trzeba odpuścić i dać się ponieść fali. Fali radości i absurdalnego humoru. Fali "łubu dubu"!
To nie tylko okrzyk, to stan umysłu!
Szukacie pomysłu na rozluźnienie atmosfery? Chcecie zaskoczyć znajomych? Potrzebujecie dawki pozytywnej energii? Już wiecie co robić! Następnym razem, gdy będziecie chcieli komuś sprawić radość, krzyknijcie głośno: "Łubu dubu!" Gwarantujemy uśmiech na twarzy adresata.
I pamiętajcie! "Łubu dubu" jest dla każdego! To bezpretensjonalny, szczery i po prostu... fajny sposób na wyrażenie radości. Więc do dzieła! Niech poniesie was fala "łubu dubu"!
Kto wie, może sami stworzycie nową legendę? Może Wasze "łubu dubu" obiegnie cały świat?







