Jeśli Zostanę Politykiem Naplujcie Mi W Twarz

Słyszeliście o Jeśli Zostanę Politykiem Naplujcie Mi W Twarz? No dobra, przyznaję, sam tytuł już jest niezły hicior. Jakby ktoś wpadł na najśmielszy pomysł na nazwę filmu, ale zamiast tego postanowił zrobić z tego... No właśnie, co?
To jest tak zwana beka w czystej postaci. Wyobraźcie sobie, że ktoś siada i mówi: "Dobra, robimy coś, co będzie absurdalne, kontrowersyjne i jednocześnie mega śmieszne". I to im się udało! Bo sama myśl, że ktoś ma dostać... no wiecie... pluciem po twarzy, jeśli tylko zboczy z drogi cnoty politycznej, jest obłędna!
Dlaczego to takie dobre?
Po pierwsze, ta szczerość! Albo raczej, ten udawany brak powagi. W dzisiejszych czasach, kiedy wszystko musi być super poważne i poprawne, nagle wyskakuje coś takiego. To jak kubeł zimnej wody (albo, no wiecie, splunięcie) na rozgrzane głowy.
Po drugie, to świetny sposób na złapanie uwagi. Kto by się nie zainteresował czymś, co ma taką nazwę? No kto?
Co w tym jest takiego "wow"?
To jest coś jak obietnica bez pokrycia. Ale w pozytywnym sensie! Obiecują nam coś tak absurdalnego, że aż chcemy zobaczyć, jak to się potoczy. Czy naprawdę ktoś dostanie w twarz? A może to metafora? A może to tylko szalona nazwa dla czegoś zupełnie innego?
To trochę jak oglądanie wyścigów samochodowych. Niby wiesz, że nic się nie stanie, ale gdzieś tam w głębi duszy liczysz na jakąś kraksę. Tylko tutaj kraksą jest... no dobra, już wiecie.
Wszystko to powoduje, że Jeśli Zostanę Politykiem Naplujcie Mi W Twarz staje się memem. Żyje własnym życiem. Ludzie o tym mówią, żartują, tworzą przeróbki. To jest fenomen internetu w pigułce.
"To kwintesencja absurdu i autoironii" - powiedział ktoś, kto to widział (albo o tym słyszał). I trudno się z tym nie zgodzić.
Zastanawiam się, czy twórcy zdawali sobie sprawę, że stworzą coś takiego. Coś, co będzie budzić takie emocje. Coś, co będzie tak bardzo... nietypowe. Pewnie nie. Ale wyszło im to genialnie!
To trochę jak z tym dowcipem, który jest tak głupi, że aż śmieszny. Jeśli Zostanę Politykiem Naplujcie Mi W Twarz jest właśnie takim dowcipem, tylko w formie... No właśnie, w jakiej formie? To już musicie sami sprawdzić!
Dlatego jeśli szukacie czegoś, co was zaskoczy, rozbawi i zmusi do myślenia (albo i nie!), to koniecznie musicie to zobaczyć. Obiecuję, że nie będziecie się nudzić! A może nawet sami zaczniecie się zastanawiać, co byście zrobili, gdybyście zostali politykami...
Pamiętajcie tylko: nie bierzcie wszystkiego na poważnie! To przecież tylko zabawa!






