Jak Pozbyć Się Karaluchów W The Sims 4

Okej, przyznaję się. Mam pewną… obsesję. Albo, inaczej: “szczególny” sposób radzenia sobie z karaluchami w The Sims 4. I wiem, że to może być niepopularne, ale ktoś to musi powiedzieć!

Epicka walka z karaluchami w The Sims 4, czyli mój patent

Pierwsza rzecz, jaką robię, gdy tylko zobaczę te obrzydliwe, klikające kreatury? Ignoruję wszystkie "normalne" metody. Sprzątanie? No co wy! Opryski? Nuda! Mam lepszy plan.

Krok 1: Eksmisja (ale nie dla karaluchów!)

To może brzmieć szalenie, ale działa. Delikatnie (albo i nie) eksmituję moją biedną, niczego nieświadomą rodzinę Simów. Tak, całą. Wyprowadzam ich na parę simowych godzin. Gdzie? To już ich problem! Może park, może siłownia, może… nie wiem, idą poplotkować o tych karaluchach, których nie ma!

Krok 2: Czas na demolkę

Teraz zaczyna się zabawa. Zaczynam od… sprzedaży! Wszystko, co mi wpadnie w ręce, idzie pod młotek. Kanapy? Poszły! Lodówka? Żegnaj! Dywany? Do widzenia! Im więcej pustej przestrzeni, tym lepiej. Traktuj to jak artystyczny performance - minimalistyczny wystrój wnętrz inspirowany… plagą karaluchów. Brzmi dumnie!

Krok 3: Ogień! (Ale spokojnie, wirtualny)

Ok, to jest kontrowersyjne. Ale słuchajcie mnie! Buduję mały, tymczasowy kominek w środku domu. Tak, wiem, że to szalone. Tak, wiem, że Simowie mogą wrócić i zastać dom w płomieniach. Ale czy naprawdę chcemy żyć w świecie, w którym karaluchy wygrywają? Ja mówię: NIE! Odpalam ogień. Kontrolowany ogień. Mam nadzieję.Nigdy mi się nie zdarzyło stracić domu przez pożar – no dobra, może raz czy dwa. Ale poświęcenie dla sprawy!

Oczywiście, pilnuję ognia jak oka w głowie. Nie chcę, żeby moje Simy wróciły do pogorzeliska. To byłoby trochę… słabe. Ale chodzi o symbolikę! Oczyszczający ogień, który wypali te ohydne robale! (I być może kilka mebli przy okazji, ale kto by się przejmował!).

Krok 4: Remont (i może nowe meble)

Kiedy (mam nadzieję) ogień wykona swoją pracę, gaszę go, a następnie rozpoczynam szybki remont. Kupuję tanie meble, ustawiam je strategicznie i modlę się, żeby karaluchy już nie wróciły. Jeśli to nie zadziałało… cóż, powtarzam proces. Aż do skutku!

Alternatywne (i nudne) metody

No dobra, wiem, wiem. Można też po prostu posprzątać. Albo kupić spray na insekty. Ale gdzie tu zabawa? Gdzie dramaturgia? Gdzie to ekscytujące poczucie, że balansujesz na krawędzi całkowitego zniszczenia? Bez urazy dla tych, którzy preferują spokojne metody, ale ja wybieram ogień i chaos.

Pamiętajcie, to tylko gra! Nie próbujcie tego w prawdziwym życiu! Proszę!

A tak serio, czy to działa? Czasami. Czy jest to najbardziej efektywna metoda? Zdecydowanie nie. Czy jest to najbardziej zabawna? Dla mnie – tak! I to się liczy, prawda?

Może to szalone, może to głupie, ale to mój sposób na karaluchy w The Sims 4. I nie wstydzę się tego! No dobra, może trochę.

A Wy, jakie macie szalone metody na pozbycie się tych małych potworów? Chętnie posłucham (i być może podkradnę pomysł!).