Jak Obliczyć Pole Całkowite Ostrosłupa

OK, słuchajcie. Mam pewną… no powiedzmy… opinię. Nieszczególnie popularną. Ale wiecie co? Muszę to z siebie wyrzucić. Chodzi o liczenie pola całkowitego ostrosłupa. Tak, wiem, wiem. Brzmi jak idealny przepis na nudę. Ale zanim uciekniecie, obiecuję, postaram się, żeby było zabawnie (trochę?).

Bo powiedzmy sobie szczerze, ostrosłupy to takie trochę… niedoceniane figury. Piramidy w Egipcie? Spoko. Ale tak generalnie? Rzadko kiedy myślimy o nich z rozrzewnieniem. A szkoda! Mają potencjał, serio.

No dobra, ale do rzeczy. Jak to w ogóle ugryźć, żeby wyliczyć pole całkowite takiego gagatka? Wyobraźcie sobie ostrosłup jako… imprezę. (Tak, imprezę! Zostańcie ze mną!) Mamy parkiet (podstawa ostrosłupa) i gości (ściany boczne). I żeby wiedzieć, ile miejsca zajmuje cała impreza, musimy policzyć powierzchnię parkietu I każdego gościa. Logiczne, prawda?

Krok 1: Parkiet, czyli podstawa

Podstawa to… no, to zależy. Może być kwadratem, trójkątem, pięciokątem… cokolwiek! Ważne, żeby umieć policzyć pole tej figury. Jeśli to kwadrat, bajka! Bok razy bok i po sprawie. Trójkąt? Podstawa razy wysokość na dwa. Pięciokąt? No… tu już robi się trochę ciekawiej. Można podzielić na trójkąty, można użyć wzorów… albo po prostu poszukać gotowca w internecie. Nie będę oceniać. Każdy radzi sobie, jak może.

Krok 2: Goście, czyli ściany boczne

Teraz ściany boczne. Zwykle są trójkątami. I to upraszcza sprawę! Potrzebujemy długości podstawy (która jest jednocześnie bokiem podstawy ostrosłupa) i wysokości ściany bocznej (czyli tego, jak wysoki jest trójkąt). Podstawa razy wysokość na dwa. I to wszystko!

Ale uwaga! Pamiętajcie, żeby policzyć każdy trójkąt. Jeśli ostrosłup ma pięć ścian bocznych, musicie policzyć pięć trójkątów. Jasne?

Krok 3: Sumujemy to wszystko!

No i finał. Dodajemy pole podstawy do sumy pól wszystkich ścian bocznych. I bum! Mamy pole całkowite ostrosłupa. To jak policzenie, ile pizz potrzeba na całą imprezę (wracamy do metafory imprezowej!).

Przykład dla leniwych (czyli dla mnie)

Załóżmy, że mamy ostrosłup o podstawie kwadratowej o boku 5 cm. I każda ściana boczna jest trójkątem o podstawie 5 cm i wysokości 8 cm. Pole podstawy to 5 * 5 = 25 cm². Pole jednego trójkąta to (5 * 8) / 2 = 20 cm². Mamy cztery trójkąty, więc 4 * 20 = 80 cm². Pole całkowite to 25 + 80 = 105 cm². Proste, prawda?

No dobra, może nie jest to najzabawniejszy temat na świecie. Ale przynajmniej wiecie, jak to zrobić. A teraz idźcie i obliczcie pole całkowite jakiegoś ostrosłupa. Albo zjedzcie pizzę. Albo i to, i to. Nikt wam nie zabroni. A ja? Ja chyba pójdę zagrać w szachy. Z ostrosłupem. Tak, to brzmi dziwnie. Ale właśnie taki jestem. Dziwny. I lubię to. Miłego dnia!