Is Arthur Morgan Mentioned In Rdr
Hej! Zastanawialiście się kiedyś, czy Arthur Morgan, nasz ulubiony kowboj z Red Dead Redemption 2, pojawia się w pierwszej części gry, czyli Red Dead Redemption?
Zagadka Arthura w Pierwszej Grze
To jest pytanie, które spędza sen z powiek wielu fanom serii! W końcu, RDR2 to prequel, czyli opowiada historię przed wydarzeniami z pierwszej gry. Więc logiczne by było, żeby gdzieś tam, choćby mimochodem, o nim wspomniano, prawda?
No właśnie… i tu zaczyna się cała zabawa!
Otóż…Arthur Morgan… oficjalnie… nie jest wspominany w Red Dead Redemption. Boom! Wiem, szok. Dziwne, prawda? Przecież był tak ważną postacią w życiu Johna Marstona, głównego bohatera pierwszej gry.
Dlaczego Go Tam Nie Ma? Teorie Spiskowe!
To rodzi wiele pytań i jeszcze więcej teorii. Czemu Rockstar (czyli twórcy gry) nie dali nam chociaż małej wzmianki o Arthurze? Może to celowe? A może… zapomnieli? (Żartuję, raczej nie zapomnieli!).
Jedna z teorii mówi, że John Marston po prostu nie chciał wspominać o przeszłości. Był to dla niego trudny okres, a śmierć Arthura to coś, co z pewnością chciał zakopać głęboko w pamięci. Może po prostu bolało go to zbyt mocno, żeby o tym mówić.
Inni uważają, że Rockstar po prostu nie planował postaci Arthura, kiedy tworzyli pierwszą grę. RDR2 powstało przecież wiele lat później! Może po prostu dodali go do historii, żeby ją jeszcze bardziej wzbogacić?
A Może To Ukryta Wskazówka?
Są i tacy, którzy wierzą, że brak wzmianki o Arthurze to celowy zabieg, który ma jeszcze bardziej podkreślić jego ofiarę. Może twórcy chcieli nam pokazać, że niektóre osoby, choć kluczowe dla naszego życia, odchodzą i z czasem ich pamięć blednie?
Oczywiście, to tylko teorie! Nikt poza twórcami gry nie wie na pewno, dlaczego Arthur nie pojawia się w Red Dead Redemption.
Co To Sprawia, Że To Takie Ciekawe?
Cała ta sytuacja jest niesamowicie wciągająca! Pozwala nam na własną interpretację historii. Możemy sami wymyślać powody, dla których Arthura tam nie ma. To taka trochę zabawa w detektywa, tylko w świecie Dzikiego Zachodu.
A dodatkowo, pokazuje nam, jak bardzo Red Dead Redemption 2 rozbudowało i wzbogaciło świat Red Dead Redemption. Stworzyli postać, która jest tak charyzmatyczna i ważna, że jej brak w pierwszej grze jest… aż niezrozumiały! To dowód na to, jak bardzo twórcy dopracowali sequel.
Jeśli jeszcze nie graliście w żadną z tych gier, to gorąco polecam! To kawał świetnej rozrywki, a zagadka Arthura Morgana to tylko jeden z wielu powodów, dla których warto zanurzyć się w tym świecie. Kto wie, może to właśnie Ty znajdziesz odpowiedź na pytanie, dlaczego Arthura nie ma w Red Dead Redemption?
Może to ukryta linia dialogowa? Niedopowiedziana historia? Nieważne! Grajcie i sami się przekonajcie! Świat Red Dead czeka!
