Ile Kalorii Mają Chipsy Lays Solone

Ok, porozmawiajmy o czymś ważnym. Naprawdę ważnym. Mianowicie: ile kalorii mają chipsy Lays Solone? Wiem, wiem, brzmi jak początek rozprawki maturalnej, ale obiecuję, będzie zabawniej (chyba?).

Czy naprawdę chcemy to wiedzieć?

Szczerze? Czasem mam wrażenie, że lepiej pewnych rzeczy nie wiedzieć. Wiedza o ilości kalorii w Lays Solonych to wiedza zakazana. Trochę jak otwieranie puszki Pandory, tylko zamiast nieszczęść dostajemy wyrzuty sumienia. Ale dobra, nie ma co owijać w bawełnę. Przyznaję się bez bicia – sama sprawdziłam.

Krótka lekcja matematyki (w skrócie)

No więc, przygotujcie się. Średnia paczka Lays Solonych (taka powiedzmy 150g) ma… dużo. Serio. Około 800 kalorii. Tak, dobrze widzicie. Osiemset. To prawie połowa dziennego zapotrzebowania (oczywiście, dla statystycznej osoby. Nie liczę sportowców i kogoś kto biega maratony – im pewnie to ledwo rozgrzewka).

I teraz pojawia się pytanie: czy to dużo? Odpowiedź brzmi: to zależy. Zależy od tego, czy zamierzacie zjeść całą paczkę na raz (ups, zdarza się), czy może podzielicie się z kimś (chyba, że macie taką tajną skrytkę z chipsami, wtedy… no cóż, powodzenia z dzieleniem się).

Moja (trochę) kontrowersyjna opinia

Wiecie co? Mam wrażenie, że za bardzo przejmujemy się tymi kaloriami. Serio. Życie jest za krótkie, żeby odmawiać sobie przyjemności. A chipsy Lays Solone to przyjemność!

Oczywiście, nie mówię, żeby jeść je kilogramami codziennie (chociaż… *myśli*). Ale od czasu do czasu, do filmu, do piwa (albo po prostu, bo mamy ochotę) – czemu nie?

Moja zasada jest prosta: jeść to, co się lubi, ale z umiarem. I nie czytać etykiet z tyłu paczki. Ignorance is bliss! (Przepraszam wszystkich dietetyków, którzy to czytają).

Co zamiast zamartwiania się?

Zamiast liczyć kalorie w każdym chipsie, proponuję skupić się na tym, żeby ruszać się trochę więcej. Spacer, rower, taniec z mopem przy sprzątaniu – cokolwiek! Ważne, żeby spalić trochę tych kalorii, a nie tylko się nimi zamartwiać.

I pamiętajcie: Lays Solone to nie wróg. To przyjaciel. Trochę kaloryczny, ale kto by się przejmował?

A tak serio, to nie radzę jeść paczki na raz codziennie. No, chyba że naprawdę nie dbasz o swoje zdrowie. Wtedy proszę bardzo. Tylko potem nie płacz.

No dobrze, kończę już. Bo zrobiłam się głodna. Idę po Lays Solone! (Tylko troszeczkę, obiecuję).