Historia Wsip Klasa 1 Liceum Sprawdziany

Dobra, przyznaję się. Mam słabość. Słabość do wspomnień. A konkretnie, do wspomnień o... sprawdzianach z historii w pierwszej klasie liceum. O tak. Historia WSiP Klasa 1 Liceum Sprawdziany. Brzmi epicko, prawda?
Czy tylko ja...
Czy tylko ja uważam, że w tych sprawdzianach kryło się coś… magicznego? Nie, serio. Wiem, wiem, zaraz mnie zjecie. Bo przecież historia to daty, wojny, królowie i cała masa nudnych faktów do zapamiętania. A sprawdziany to stres, panika i perspektywa jedynki, która zrujnuje ci średnią. Ale...
Ale ja naprawdę lubiłam!
Posłuchajcie. Oczywiście, bywało ciężko. Kto pamięta wszystkie daty bitew napoleońskich? No właśnie. Ale z drugiej strony…
Pamiętam te nerwowe szukanie w podręczniku (to był ten WSiP, o tak!), desperackie próby zapamiętania chociaż jednej daty więcej. Pamiętam szepty na lekcjach – „który to był rok chrztu Polski?!”. Adrenalina sięgała zenitu! To było prawie jak gra. Gra o przetrwanie. Graczem byłam ja, a przeciwnikiem – sprawdzian. A raczej – Historia WSiP Klasa 1 Liceum Sprawdziany sama w sobie.
I wiecie co? Uważam, że dzięki tym sprawdzianom nauczyłam się czegoś więcej niż tylko dat i faktów. Nauczyłam się kombinować, szukać informacji, radzić sobie ze stresem i (co najważniejsze!) współpracować z innymi.
Unpopular opinion alert!
Okay, nadchodzi. Moja opinia, która prawdopodobnie sprawi, że zostanę wyklęta przez wszystkich licealistów, którzy właśnie przygotowują się do matury z historii.
Uważam, że sprawdziany z historii w pierwszej klasie liceum (szczególnie te z WSiP!) były… zabawne. Tak, dobrze przeczytaliście. Zabawne!
„Ale jak to zabawne?!” – zapytacie. Ano tak, że były wyzwaniem. Wyzwanie, które wymagało sprytu, inteligencji i (czasami) odrobiny szczęścia.
Pamiętam, jak raz koleżanka napisała sobie ściągę na… paznokciach. Pomysłowość level hard! Oczywiście, nie pochwalam ściągania, ale trzeba przyznać – kreatywność to jej nie brakowało. I to wszystko dzięki… no właśnie, Historia WSiP Klasa 1 Liceum Sprawdziany!
Może to ja mam jakąś dziwną nostalgię za czasami liceum. A może naprawdę uważam, że te sprawdziany z historii (nawet te trudne i stresujące) miały w sobie coś… dobrego. Coś, co sprawiło, że zapamiętałam z historii więcej, niż bym chciała przyznać.
A może po prostu mam słabość do wspomnień i idealizuję przeszłość? Kto wie? Jedno jest pewne: za każdym razem, gdy słyszę o Historia WSiP Klasa 1 Liceum Sprawdziany, na mojej twarzy pojawia się uśmiech. I może, tylko może, trochę mi ich brakuje.
Okay, możecie mnie zlinczować. Czekam na komentarze. Ale zanim to zrobicie, zastanówcie się przez chwilę: czy naprawdę nie było w tych sprawdzianach choć odrobiny… uroku?





