Grudzień 1970 Przyczyny Przebieg Skutki

Grudzień 1970. Pamiętacie, prawda? No, ja też pamiętam. A przynajmniej udaję. Bo umówmy się, kto z nas naprawdę wszystko pamięta z lekcji historii? Ale dobra, pogadajmy o tym grudniowym zamieszaniu. Na luzie, bez spiny.
Dlaczego Wybuchła Awantura? (Czyli, O Co Poszło?)
Przyczyny… ech, zawsze to jest najnudniejsze. Ale dobra, musimy przez to przejść. Otóż, rząd – a konkretnie Władysław Gomułka, nasz ówczesny szef – postanowił podnieść ceny. I to jak podnieść! Mięso, mąka… no wszystko, co lud potrzebuje do szczęścia i zrobienia schabowego. A schabowy to świętość, prawda? Unpopular opinion: Może i podwyżki były złe, ale przynajmniej wszyscy byliśmy na diecie. No dobra, żartuję. Wiem, że wtedy nie było do śmiechu. Szczególnie dla tych, którzy stracili bliskich. Ale próbuję rozładować napięcie.
Gomułka Dał… Gomułka Wziął?
No właśnie, Gomułka dał… Gomułka wziął. Trochę jak taka gra. Tylko, że w tej grze ludzie zaczęli się wkurzać. I to bardzo. Bo jak tu przeżyć miesiąc, kiedy za te same pieniądze możesz kupić mniej schabowego? (Wiem, znowu ten schabowy, ale on symbolizuje wszystko, co wtedy ludziom odebrano!).
I tak w stoczniach Wybrzeża, a konkretnie w Gdańsku i Gdyni, zaczęły się strajki. Ludzie wyszli na ulice. Mieli dość. Krzyczeli, protestowali… wiadomo, co się dzieje, kiedy ludzie są głodni i wkurzeni. To jak z karmieniem gremlinów po północy – źle się to kończy.
Przebieg Wydarzeń: Czyli, Jak To Się Potoczyło?
No i potoczyło się, jak wiemy, tragicznie. Rząd wysłał wojsko i milicję. Zaczęły się starcia. Padły strzały. Zginęli ludzie. To była prawdziwa tragedia. Zero śmiesznych uwag tutaj. To był po prostu dramat.
Unpopular opinion: Wojsko pewnie dostało rozkazy, ale to nie znaczy, że wszystko było w porządku. No ale historia nie lubi gdybania. Stało się, jak się stało.
Ulice miast stały się polem bitwy. Krew, łzy, krzyki… obrazki, które na zawsze zapisały się w historii Polski. I w pamięci tych, którzy to przeżyli.
Skutki Grudnia’70: Co Dalej?
No i co dalej? Dalej Gomułka poleciał ze stołka. Zastąpił go Edward Gierek. Ten, co to nam obiecywał drugą Polskę. Pamiętacie? Zbudował fabryki, wziął kredyty… No i jak się skończyło, to wszyscy wiemy. Znowu kryzys, znowu niezadowolenie… I tak w kółko. Jak w polskim serialu – ciągle te same problemy.
Ale! Grudzień ’70 miał też pozytywne skutki (tak, są jakieś!). Ludzie zobaczyli, że mogą się zjednoczyć i walczyć o swoje prawa. To był ważny krok w kierunku wolności. Unpopular opinion: Może i tragedii można było uniknąć, ale gdyby nie Grudzień, to może i Solidarności by nie było? Trochę jak z tym przysłowiem – nie ma tego złego… No, może nie do końca, bo ofiarom to nic nie zwróci. Ale jako lekcja historii – bezcenna.
I tak to mniej więcej było z tym Grudniem. Trochę śmiechu, trochę powagi. Historia Polski – momentami śmieszna, momentami straszna. Ale zawsze… nasza.







