Goldberg Vs Brock Lesnar Survivor Series 2016

Pamiętacie tę jedną chwilę, kiedy wszyscy na świecie zdębieli? Nie, nie chodzi o kolejny mem z kotem (chociaż te też są super). Mówię o Survivor Series 2016. Konkretnie o walce, która trwała krócej niż mój poranny prysznic: Goldberg kontra Brock Lesnar.

Goldberg Wraca z Emerytury? Cooo?!

Przed tym wydarzeniem, Goldberg był dla młodszych fanów kimś jak dinozaur. Słyszeli o nim, widzieli jakieś archiwalne nagrania, ale nigdy nie widzieli go w akcji na żywo. Mówili: "Mamo, tato, kto to ten pan? Wygląda jakby jadł same sterydy na śniadanie i nadal ma łysinkę". A starsi fani? No cóż, oni zacierali ręce, ale też mieli lekkie obawy. Czy ich bohater da radę? Czy nie skończy się to tak, że będą oglądać, jak Brock Lesnar robi z niego... no, powiedzmy, matę do wycierania butów?

Brock Lesnar w tamtym czasie był bestią nie do zatrzymania. Miał na koncie sporo wygranych walk, a jego aura budziła respekt. Wyglądał jak połączenie niedźwiedzia i czołgu. Naprawdę, ktokolwiek chciał z nim stanąć w ringu, musiał mieć sporo na sumieniu albo po prostu nie bał się śmierci. A Goldberg? No cóż, Goldberg wyglądał na… trochę starszego. Ale nie dajcie się zwieść!

Trzy Słowa: Spear. Jackhammer. Koniec.

I wtedy się zaczęło. Dzwonek. I BAM! Spear. Lesnar ledwo się podniósł. BAM! Kolejny spear! Widownia oszalała. Co się dzieje?! Czy to sen?! A potem? Jackhammer! I… jeden… dwa… trzy! Goldberg wygrał! Wszyscy byli w szoku. Nawet Brock Lesnar wyglądał na zaskoczonego, jakby nagle ktoś zamienił mu śniadanie z proteinowej owsianki na miskę błota.

To było tak krótkie, że ledwo zdążyłem zrobić sobie popcorn. Serio! Musiałem przewinąć nagranie kilka razy, żeby się upewnić, że to się naprawdę stało.

„To było... spektakularne. Jak szybki cios karate mistyka, który znika w cieniu nocy” - tak skomentował to mój wujek, zagorzały fan wrestlingu od lat 80.

Reakcje były różne. Jedni krzyczeli z radości, inni z niedowierzania, a jeszcze inni próbowali rozgryźć, co się właściwie stało. W internecie zawrzało od memów i komentarzy typu: „To dlatego Goldberg tyle lat unikał Lesnara! Wiedział, że wystarczy mu kilka sekund!”

Dlaczego To Było Takie Niesamowite?

Bo to było nieoczekiwane! W wrestlingu niby wszystko jest ustawione, ale czasem i tam zdarzają się momenty, które wywołują prawdziwe emocje. Goldberg pokazał, że wiek to tylko liczba, a niespodzianki są najlepszą częścią tego sportu. Poza tym, umówmy się, kto nie lubi patrzeć, jak Dawid pokonuje Goliata, nawet jeśli ten Dawid ma już trochę siwych włosów?

To było po prostu fajne. Goldberg udowodnił, że potrafi zaskoczyć i przypomniał nam, dlaczego tak bardzo kochamy wrestling. I chociaż walka trwała krótko, to na długo zapadła w pamięć jako jeden z najbardziej pamiętnych momentów w historii Survivor Series.

A Ty, co pamiętasz z tej walki? Zostaw komentarz! :)