Gatunek I Rodzaj Literacki Dziady Cz 2

Hej, zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę kryje się w drugiej części Dziadów Adama Mickiewicza? Bo wiecie, to nie jest tylko kolejna lektura szkolna do odhaczenia. To taka nocna impreza… z duchami!
Impreza Duchów: Gatunek Literacki?
No dobra, "impreza" to może za mocne słowo. Bardziej... spotkanie towarzyskie. Ale z duchami! I tu dochodzimy do gatunku literackiego. Dziady, a zwłaszcza część druga, to dramat. Ale jaki dramat! Wyobraźcie sobie miks teatru grozy, moralitetu (czyli pouczającej historii) i elementu ludowego obrzędu. Brzmi trochę szalenie, prawda? No i o to chodzi!
Rodzaj Literacki: Dramat z Przytupem
Rodzaj literacki to jasna sprawa - dramat. Są dialogi, są postaci (żywe i te mniej...), jest akcja (a raczej jej brak – duchy raczej wspominają, niż działają). Ale to nie jest taki zwykły dramat. To dramat romantyczny, a to znaczy, że emocje są na pierwszym planie. Miłość, cierpienie, tęsknota… wszystko to pomnożone razy sto i doprawione szczyptą mistycyzmu.
Teraz pomyślcie o tym, jak to wyglądało na scenie. Dziady, czyli wieśniacy, zbierają się nocą w kaplicy. Wołają duchy i pytają, czego im potrzeba. I to nie są takie zwykłe duchy. To duchy dzieci, które za życia nie zaznały cierpienia i radości. To duchy grubego pana, który był okrutny. I duchy samotnej pasterki, która kochała tak mocno, że... no właśnie, sami przeczytajcie.
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że Mickiewicz wcale nie bierze tego wszystkiego śmiertelnie poważnie. Jest w tym element groteski, humoru, nawet ironii. Wyobraźcie sobie, jak duchy skarżą się na swoje losy, a Dziady próbują im pomóc. Trochę to przypomina sesję terapeutyczną, tylko w klimacie horroru. I oczywiście, wszystko to ma swoje głębsze przesłanie. Mickiewicz chce nam powiedzieć, że nie można być obojętnym na cierpienie innych. Że trzeba żyć pełnią życia, bo inaczej po śmierci czeka nas nuda (a dla niektórych, męka!).
Co ciekawe, **Dziady** to nie tylko opowieść o duchach. To także opowieść o Polsce. O jej historii, o jej problemach, o jej nadziejach. Mickiewicz używa motywu duchów, żeby mówić o sprawach ważnych dla narodu. O niesprawiedliwości, o ucisku, o potrzebie wolności. Tylko robi to w taki trochę zakamuflowany sposób. Dlatego właśnie Dziady są takie fascynujące. Można je czytać na wiele różnych sposobów i za każdym razem odkryć coś nowego.
Zresztą, zastanówcie się: ile lektur szkolnych pamiętacie po latach? A Dziady? No właśnie!
Więc następnym razem, gdy usłyszycie o **Dziadach** części drugiej, nie myślcie od razu o nudnych analizach literackich. Pomyślcie o imprezie duchów, o dramacie pełnym emocji, o opowieści, która bawi, straszy i zmusza do myślenia. Pomyślcie o Mickiewiczu, który miał poczucie humoru i potrafił opowiadać historie w taki sposób, że zapadają w pamięć na długo.






