Dokończ Rysunek Prostokąta Abcd Ekierka

Dokończ rysunek prostokąta ABCD ekierką? Serio? To zadanie, które wywołuje u mnie dziwne uczucia. Niby proste, niby oczywiste, ale...
Pamiętacie to? Siedzieliście w ławce, kartka w kratkę, ołówek w dłoni. Nauczycielka rzuca: "Narysuj prostokąt! Użyj ekierki!" I zaczyna się taniec. Taniec z ekierką, który dla niektórych był baletem, a dla mnie... no cóż, bardziej przypominał próbę złapania mydła pod prysznicem.
Ekierka: Przyjaciel czy Wróg?
Nie zrozumcie mnie źle. Ekierka to zacny instrument. Obiektywnie rzecz biorąc. Kąt prosty, linia prosta, wszystko jak trzeba. Ale... czy naprawdę MUSIMY jej używać do wszystkiego?
Mam wrażenie, że ekierka w szkole pełni rolę trochę na wyrost. To jakby wymagać od szefa kuchni, żeby do każdego dania używał tylko jednego noża. Można? Pewnie, że można. Ale po co się męczyć?
Oczywiście, wiem o co chodzi. Precyzja, dokładność, rozwój umiejętności. Wszystko się zgadza. Teoretycznie.
Alternatywne Metody (A Może I Lepsze?)
Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Czy nikt inny nie miał wrażenia, że idealnie prosty prostokąt da się narysować "na oko"? Tak po prostu. Odruchowo. Czy naprawdę potrzebujemy tej plastikowej (lub, o zgrozo, metalowej!) płytki, żeby to osiągnąć?
Oczywiście, zaraz ktoś powie: "Ale przecież nie chodzi tylko o prostokąt! Chodzi o rozwijanie umiejętności!" I ma rację. Ale... czy jest to jedyna droga? Czy nie ma innych sposobów na ćwiczenie precyzji i dokładności?
Może zamiast zmuszać nas do rysowania prostokątów ABCD ekierką, powinniśmy budować domki z kart? Albo układać domino? Albo, nie wiem... grać w Jengę?
"Ale przecież w Jendze też trzeba być precyzyjnym!" - usłyszę zapewne.
No właśnie! I to jest sedno sprawy. Precyzja może przyjmować różne formy. Nie musi ograniczać się do ekierki i kartki w kratkę.
Moje niepopularne zdanie jest takie: Dokończ rysunek prostokąta ABCD ekierką? Ok. Ale tylko jeśli masz na to ochotę. Jeśli nie... to może spróbuj inaczej? Może "na oko"? Może z pomocą linijki? Może... po prostu narysuj ten prostokąt, tak jak Ci wygodnie.
Świat się nie zawali. Obiecuję.
I wiecie co? Czasem prostokąt narysowany "na oko" jest po prostu... ładniejszy. Ma w sobie coś autentycznego. Coś, czego brakuje idealnym, ekierkowym konstrukcjom.
Pomyślcie o tym następnym razem, gdy usłyszycie hasło: "Dokończ rysunek prostokąta ABCD...". Może po prostu uśmiechnijcie się i zróbcie to po swojemu?
Ostatecznie, czy prostopadłość to jedyna cecha, która się liczy?







