Do Gaszenia Pożarów Urządzeń Pod Napięciem Nie Wolno Używać

Hej, klaso! Widzę, że macie pytania o gaszenie pożarów urządzeń pod napięciem. Dobrze, że o to pytacie, bo to bardzo ważne zagadnienie dotyczące bezpieczeństwa! Postaram się to wytłumaczyć najprościej jak się da.

Generalnie odpowiedź na pytanie "Czy do gaszenia pożarów urządzeń pod napięciem nie wolno używać..." brzmi: TAK, w pewnych sytuacjach absolutnie NIE WOLNO.

Dlaczego tak mówię? Bo sprawa jest trochę bardziej skomplikowana i zależy od tego, czym chcemy ugasić ogień. Spróbujmy to rozłożyć na czynniki pierwsze.

Pierwsza i najważniejsza zasada: Woda przewodzi prąd. Pamiętajcie o tym ZAWSZE. Nigdy, przenigdy nie próbujcie gasić wodą urządzeń, które są podłączone do prądu lub co do których macie podejrzenie, że mogą być pod napięciem. Dotknięcie wody, przez którą przepływa prąd, może skończyć się porażeniem, które może być bardzo niebezpieczne, a nawet śmiertelne. Wyobraźcie sobie, że stajecie się częścią obwodu elektrycznego! Brrr… okropne!

To samo dotyczy innych cieczy, które dobrze przewodzą prąd, np. niektórych roztworów. Dlatego woda jest takim złym pomysłem.

A co z innymi środkami gaśniczymi? No właśnie, tutaj robi się ciekawiej.

Jakie środki gaśnicze SĄ bezpieczne do gaszenia urządzeń pod napięciem?

Na szczęście istnieją środki gaśnicze, które zostały zaprojektowane specjalnie do tego celu. Najczęściej są to gaśnice, które zawierają:

Gaśnice proszkowe: To takie czerwone butle, które widzicie pewnie w szkołach, urzędach czy samochodach. Działają one poprzez tworzenie bariery między płomieniem a paliwem, czyli odcinają dopływ tlenu i powodują, że ogień gaśnie. Ważne jest, żeby na takiej gaśnicy była informacja, że nadaje się do gaszenia urządzeń elektrycznych. Najczęściej jest to oznaczenie "E" lub informacja o dopuszczalnym napięciu, np. "do 1000V". Pamiętajcie, żeby ZAWSZE sprawdzić etykietę! Proszek gaśniczy nie przewodzi prądu (lub przewodzi bardzo słabo), więc można go użyć bezpiecznie (z zachowaniem ostrożności, o czym za chwilę).
Gaśnice CO2 (dwutlenek węgla): Te gaśnice zazwyczaj są szare lub mają czarne pasy. Działają one na zasadzie "duszenia" ognia – wypierają tlen, który jest niezbędny do spalania. Dwutlenek węgla sam w sobie nie przewodzi prądu, więc w teorii jest bezpieczny. Jednak uwaga! Używając gaśnicy CO2 w zamkniętym pomieszczeniu, trzeba uważać na stężenie tego gazu. Zbyt wysokie stężenie CO2 może spowodować niedotlenienie i utratę przytomności. Pamiętajcie o wentylacji!
Gaśnice halonowe (obecnie rzadko stosowane): Kiedyś były popularne, ale ze względu na szkodliwość dla środowiska (dziura ozonowa) są obecnie wycofywane z użycia. Halon, podobnie jak CO2, nie przewodzi prądu.
Specjalistyczne gaśnice pianowe: Istnieją specjalne gaśnice pianowe, które zostały przetestowane i zatwierdzone do gaszenia urządzeń elektrycznych pod napięciem. Zazwyczaj na etykiecie takiej gaśnicy znajdziecie informację o dopuszczalnym napięciu, przy którym można jej bezpiecznie używać. Ważne, żeby to SPRAWDZIĆ! Zwykła piana gaśnicza może zawierać wodę, a wtedy wracamy do punktu wyjścia – niebezpieczeństwo porażenia!

WAŻNE ZASADY BEZPIECZEŃSTWA!

Nawet jeśli używacie odpowiedniej gaśnicy, trzeba pamiętać o kilku ważnych zasadach:

Odłącz zasilanie, jeśli to możliwe! To jest ZAWSZE pierwszy krok. Jeśli widzisz, że pali się np. telewizor, a masz możliwość bezpiecznego odłączenia go od prądu (wyjęcie wtyczki z gniazdka), ZRÓB TO! Wtedy gaszenie staje się o wiele bezpieczniejsze. Pamiętajcie, żeby robić to tylko wtedy, gdy nie narażacie się na niebezpieczeństwo!
Zachowaj bezpieczną odległość! Nawet używając gaśnicy przeznaczonej do gaszenia urządzeń pod napięciem, trzeba zachować odległość od płonącego urządzenia. Informacja o minimalnej bezpiecznej odległości powinna być podana na etykiecie gaśnicy. Zazwyczaj jest to minimum 1 metr, ale warto to sprawdzić.
Kieruj strumień gaśniczy w podstawę ognia! Nie lej na płomienie, tylko tam, gdzie ogień się zaczyna, czyli u podstawy płonącego urządzenia.
Obserwuj sytuację! Po ugaszeniu pożaru nadal obserwujcie sytuację. Ogień może się ponownie zapalić. Upewnijcie się, że zagrożenie minęło.
Wezwij straż pożarną! Nawet jeśli udało się ugasić pożar, zawsze warto wezwać straż pożarną. Strażacy mają odpowiedni sprzęt i doświadczenie, żeby upewnić się, że wszystko jest bezpieczne i nie ma ryzyka ponownego zapłonu.

Podsumowując:

NIGDY nie gaś wodą urządzeń pod napięciem!
Używaj tylko gaśnic przeznaczonych do gaszenia urządzeń elektrycznych (proszkowe, CO2 lub specjalistyczne pianowe).
Zawsze odłącz zasilanie, jeśli to możliwe i bezpieczne.
Zachowaj bezpieczną odległość.
Kieruj strumień gaśniczy w podstawę ognia.
Obserwuj sytuację po ugaszeniu.
Wezwij straż pożarną!

Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne. Pamiętajcie, bezpieczeństwo jest najważniejsze! Lepiej dmuchać na zimne, niż później żałować. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, ZAWSZE pytajcie!

Dodatkowa sprawa, którą warto poruszyć, to kwestia awarii elektrycznych, które powodują pożar. Czasami ogień nie pojawia się bezpośrednio w urządzeniu, ale np. w ścianie, gdzie biegną kable. W takiej sytuacji sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana.

Jeśli widzicie dym wydobywający się ze ściany lub czujecie zapach spalenizny, natychmiast odłączcie zasilanie w całym mieszkaniu lub budynku (jeśli to możliwe i bezpieczne). Następnie wezwijcie straż pożarną i poczekajcie na ich przyjazd. Nie próbujcie gasić ognia sami, jeśli nie jesteście pewni, co się dzieje i czy jest to bezpieczne. Awaria instalacji elektrycznej może być bardzo niebezpieczna i powodować porażenie.

Pamiętajcie, że w takich sytuacjach liczy się szybka reakcja i zachowanie spokoju. Nie panikujcie, tylko działajcie rozważnie i zgodnie z zasadami bezpieczeństwa. Lepiej zapobiegać niż leczyć! Regularnie sprawdzajcie stan instalacji elektrycznej w waszych domach i mieszkaniach. Jeśli zauważycie jakiekolwiek niepokojące sygnały (np. iskrzenie, nagrzewanie się gniazdek, częste wyłączanie się korków), natychmiast wezwijcie elektryka!

I na koniec, absolutnie najważniejsze: ZAWSZE słuchajcie poleceń strażaków! Oni są profesjonalistami i wiedzą, jak postępować w sytuacjach kryzysowych. Bezpieczeństwo wasze i innych osób jest dla nich priorytetem.

Mam nadzieję, że te informacje były dla was pomocne. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, śmiało pytajcie!