Claude Monet Pole Maków Opis Dzieła Sztuki

Słuchajcie no, bo muszę wam opowiedzieć o jednym obrazie. Wiecie, takich obrazów są miliony, ale ten... ten to jest coś! Mówię o Makach Claude'a Moneta! Albo, jak kto woli: "Pola maków pod Argenteuil". Poważnie, brzmi jak nazwa jakiejś ekskluzywnej perfumerii, nie?
No dobra, wyobraźcie sobie: niedziela. Słońce świeci (oby!), ptaszki ćwierkają (no, chyba że mieszkacie w centrum Warszawy, wtedy słyszycie co najwyżej klaksony), i idziecie sobie na spacer. I nagle... BAM! Przed wami rozpościera się pole. Ale nie takie zwykłe, zielone pole. Nie, nie, nie! To jest pole czerwone od maków. Tak czerwone, że aż w oczy szczypie (oczywiście w dobry sposób!). I właśnie tak, mniej więcej, wygląda ten obraz.
Monet, geniusz jeden, uchwycił ten moment w taki sposób, że czujecie wiatr we włosach i zapach tych maków. Serio, jak się dłużej patrzy, to można się lekko zawrócić głowy. Ale spokojnie, to tylko od tej feerii barw. Monet był mistrzem w łapaniu ulotnych chwil. On nie malował tego, co widział, tylko to, jak to czuł. I to jest właśnie to, co sprawia, że jego obrazy są takie... "wow!".
Co tam tak naprawdę widzimy?
Ok, ale co tam tak naprawdę jest na tym obrazie? No więc, mamy pole maków. Wiadomo. Ale oprócz tego... Mamy tam też mamę z dzieckiem (albo żonę z synem, interpretacje są różne!). Idą sobie przez to pole, pewnie na piknik albo coś. Ważne jest to, że w oddali widać też drugą parę. To jakby dwa kadry na jednym obrazie! Super, nie?
No i najważniejsze: kolor! Czerwień tych maków jest obłędna. A do tego mamy zielenie, błękity, i w ogóle całą paletę barw, które razem tworzą taką symfonię dla oka. Monet wiedział, jak używać kolorów, żeby wywołać emocje. On nimi żonglował jak zawodowy cyrkowiec!
Dlaczego ten obraz jest taki fajny?
No więc, dlaczego "Pola Maków" tak ludzi urzekają? Po pierwsze, dlatego, że są piękne. To proste. Ale po drugie, dlatego, że oddają taką radość życia. Patrząc na ten obraz, od razu ma się ochotę wyjść na spacer, poczuć słońce na twarzy i powdychać świeżego powietrza (nawet jeśli to miejskie powietrze).
Monet po prostu wiedział, jak malować szczęście. I za to go kochamy! A jak ktoś wam powie, że to tylko "trochę czerwonych plam na zielonym tle", to po prostu powiedzcie mu, żeby jeszcze raz dobrze się przyjrzał! Bo ten obraz to nie tylko malarstwo. To kawałek lata, zamknięty w ramie. A kto nie lubi lata? No właśnie!
I pamiętajcie: jak będziecie kiedyś przechodzić obok pola maków, to pomyślcie o Monecie. I uśmiechnijcie się! Bo życie jest piękne!
.jpg)




.jpg)

