histats.com

Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja


Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja

Pamiętacie trzepaki? Nie te w fitness klubach, ale te na podwórkach, przy blokach. Metalowe konstrukcje, które służyły do wszystkiego: od trzepania dywanów, przez gimnastykę, po spotkania towarzyskie. Były centrami wszechświata dla dzieciaków z osiedla, a ich metalowe rurki nosiły ślady tysięcy przygód – zadrapań, rysunków kredą, przyklejonych gum do żucia. Tam, gdzie teraz stoją parkingi albo place zabaw z certyfikowanymi, plastikowymi konstrukcjami, królowały one. I nikt się nie martwił o atesty bezpieczeństwa. Liczyła się tylko wyobraźnia.

Pamiętacie zapach oranżady w proszku? Intensywny, sztuczny, ale tak pociągający, że ślinka ciekła na samą myśl. Wsypywało się tę magiczną mieszankę do szklanki wody z kranu i patrzyło, jak zmienia kolor, sycząc radośnie. Potem mieszało się łyżeczką, aż do rozpuszczenia i piło jednym haustem. Smakowało latem, beztroską i chwilą ulgi w upalny dzień. Dziś mamy mnóstwo soków i napojów, naturalnych, organicznych, z najdalszych zakątków świata. Ale żaden z nich nie dorównuje w smaku tamtej oranżadzie. Być może to kwestia nostalgii, a może po prostu tamte smaki były prostsze, bardziej bezpośrednie, idealnie dopasowane do dziecięcych gustów.

I te podwórka… Place zabaw wybrukowane betonowymi płytami, często popękane, z wystającymi korzeniami drzew. Huśtawki, skrzypiące niemiłosiernie, karuzele, które kręciły się z taką prędkością, że aż robiło się niedobrze. I piaskownice, w których zamiast atestowanego piasku był zwykły, szary piach, pełen kamieni i śmieci. Ale to właśnie tam budowaliśmy zamki, piekarniaki, wykuwaliśmy tunele, organizowaliśmy wojny gangów na patyki. To tam uczyliśmy się życia, negocjacji, kompromisów, a także radzenia sobie z porażkami. Dziś dzieci mają kolorowe, bezpieczne place zabaw, z miękką nawierzchnią i atestowanymi zabawkami. Ale czy potrafią odnaleźć w nich tyle samo radości i przygód, co my w naszych betonowych dżunglach?

Pamiętacie telefony na monety? Budki telefoniczne, rozsiane po całym mieście, w których czekało się na połączenie, wrzucało monety, słuchało szumu w słuchawce. Były to miejsca spotkań, rozmów, załatwiania ważnych spraw. Kiedyś komunikacja była trudniejsza, bardziej ograniczona. Trzeba było planować rozmowy, pamiętać numery na pamięć, albo szukać ich w książce telefonicznej. Dziś każdy ma smartfona w kieszeni, dostęp do internetu i możliwość natychmiastowego kontaktu z kimkolwiek na świecie. Ale czy ta łatwość komunikacji nie sprawiła, że straciliśmy coś ważnego? Może umiejętność uważnego słuchania, cierpliwości, doceniania wartości słowa?

Gry i Zabawy Naszego Dzieciństwa

Pamiętacie kapsle? Zbieranie, wymiana, organizowanie wyścigów na chodniku. Każdy kapsel miał swoją wartość, unikalny wzór, historię. To była prawdziwa waluta, środek płatniczy w naszym podwórkowym świecie. Budowaliśmy tory przeszkód z kamieni i patyków, organizowaliśmy zawody, obstawialiśmy zwycięzców. A emocje sięgały zenitu przy każdym zakręcie, każdym podbiciu.

Pamiętacie grę w gumę? Dwie osoby rozciągały gumę między nogami, a trzecia skakała według ustalonego schematu. Im wyżej guma była rozciągnięta, tym trudniejsze były skoki. To była gra, która wymagała zręczności, koordynacji i dobrej pamięci. Uczyła nas współpracy, wytrwałości i radzenia sobie z presją. A śmiech i piski towarzyszące każdej udanej próbie, rozbrzmiewały po całym osiedlu.

Pamiętacie grę w klasy? Rysowanie kredą na chodniku kwadratów i numerowanie ich. Rzucanie kamykiem i skakanie po kolejnych polach na jednej nodze. Proste zasady, ale mnóstwo zabawy. To była gra, która uczyła nas liczenia, orientacji przestrzennej i zręczności. A także radzenia sobie z frustracją, gdy kamyk nie trafił w odpowiednie pole, albo gdy noga ześlizgnęła się z kredy.

Pamiętacie grę w chowanego? Krycie się za drzewami, w krzakach, w ciemnych zaułkach podwórka. Czekanie w bezruchu, nasłuchiwanie kroków szukającego. Emocje sięgały zenitu, gdy udało się uniknąć złapania i dobiec do bazy. To była gra, która uczyła nas sprytu, obserwacji i radzenia sobie ze strachem. A także doceniania wartości wolności i niezależności.

Smaki i Zapachy Przeszłości

Pamiętacie smak bloków czekoladowych? Prosty przepis: mleko w proszku, kakao, cukier, masło. Mieszało się wszystko w garnku, gotowało na wolnym ogniu, a potem wylewało do formy i czekało, aż stężeje. Smak był prosty, ale intensywny, kakaowy, słodki. Dziś mamy mnóstwo czekolad, o różnych smakach, z dodatkami, z egzotycznych krajów. Ale żaden z nich nie dorównuje w smaku tamtemu blokowi czekoladowemu. Być może to kwestia sentymentu, a może po prostu tamte smaki były bardziej szczere, autentyczne, bez zbędnych ulepszaczy.

Pamiętacie zapach świeżo mielonej kawy? W czasach, gdy kawa była towarem deficytowym, każda okazja do jej wypicia była świętem. Kupowało się ziarna kawy, a potem mieliło je w specjalnym młynku, ręcznym lub elektrycznym. Zapach był intensywny, pobudzający, roznosił się po całym domu. Potem zaparzało się kawę w szklance, zalewając ją wrzątkiem i czekając, aż fusy opadną na dno. Smak był gorzki, ale aromatyczny, rozgrzewający. Dziś mamy mnóstwo kaw, o różnych smakach, z ekspresów, z kapsułek. Ale żaden z nich nie dorównuje w zapachu i smaku tamtej świeżo mielonej kawy.

Pamiętacie smak bułek z serem? Proste bułki, posypane serem, zapiekane w piekarniku. Zapach był apetyczny, serowy, roznosił się po całym domu. Smak był prosty, ale satysfakcjonujący, słony, ciepły. Dziś mamy mnóstwo pieczywa, o różnych smakach, z ziarnami, z dodatkami. Ale żaden z nich nie dorównuje w smaku tamtym bułkom z serem. Być może to kwestia wspomnień, a może po prostu tamte smaki były bardziej domowe, autentyczne, bez konserwantów.

Pamiętacie zapach świeżego chleba? W czasach, gdy chleb był podstawowym produktem spożywczym, jego zapach miał szczególne znaczenie. Kupowało się go w piekarni, prosto z pieca. Zapach był ciepły, drożdżowy, roznosił się po całym domu. Smak był prosty, ale sycący, lekko kwaśny, z chrupiącą skórką. Dziś mamy mnóstwo chleba, o różnych smakach, z ziarnami, z dodatkami. Ale żaden z nich nie dorównuje w zapachu i smaku tamtemu świeżemu chlebowi. Być może to kwestia tradycji, a może po prostu tamte smaki były bardziej naturalne, prawdziwe, bez polepszaczy.

Technologia i Rozrywka Dawniej

Pamiętacie walkmany? Małe, przenośne odtwarzacze kaset, które pozwalały nam słuchać ulubionej muzyki w dowolnym miejscu. Kasety magnetofonowe, które trzeba było przewijać długopisem, gdy bateria się wyczerpała. To była rewolucja w świecie muzyki. Dziś mamy smartfony, które odtwarzają muzykę w wysokiej jakości, z dostępem do milionów utworów. Ale czy słuchanie muzyki jest dziś równie ekscytujące, co wtedy, gdy trzeba było polować na ulubioną kasetę w sklepie muzycznym i przewijać ją długopisem?

Pamiętacie telewizory Rubin? Wielkie, ciężkie skrzynie, z kineskopem, które zajmowały centralne miejsce w salonie. Dwa programy telewizyjne, które nadawane były w określonych godzinach. Programy dla dzieci, filmy, seriale, które oglądało się całą rodziną. To był magiczny czas, gdy telewizja była oknem na świat. Dziś mamy telewizory plazmowe, LCD, z dostępem do setek kanałów. Ale czy oglądanie telewizji jest dziś równie emocjonujące, co wtedy, gdy czekało się z niecierpliwością na ulubiony program, a po jego zakończeniu trzeba było wyłączyć telewizor i pójść spać?

Pamiętacie aparaty fotograficzne Smiena? Proste, analogowe aparaty, które robiły zdjęcia na kliszy. Klisze, które trzeba było wywoływać w ciemni, w specjalnych chemikaliach. Zdjęcia, które po wywołaniu okazywały się często nieostre, z prześwietleniami. To była sztuka, która wymagała cierpliwości i umiejętności. Dziś mamy aparaty cyfrowe, wbudowane w smartfony, które robią zdjęcia w wysokiej jakości. Ale czy robienie zdjęć jest dziś równie satysfakcjonujące, co wtedy, gdy trzeba było czekać kilka dni na wywołanie kliszy i z niecierpliwością oglądać efekty swojej pracy?

Pamiętacie gry komputerowe na Atari? Proste, pikselowe gry, które uruchamiało się na cartridge’ach. Pong, Space Invaders, Pac-Man. To były ikony wczesnej ery gier komputerowych. Godziny spędzone przed ekranem, rywalizacja z kolegami, próby pobicia rekordów. Dziś mamy gry w grafice 3D, z realistyczną fizyką, które uruchamia się na potężnych komputerach. Ale czy granie w gry jest dziś równie uzależniające, co wtedy, gdy trzeba było wydać całą kieszonkową na jeden cartridge i spędzać godziny na próbach pokonania bossa w Pikselowym Świecie?

Ten świat, który znaliśmy my – ja i ty – już nie istnieje. Został zastąpiony przez świat nowoczesnych technologii, szybkich zmian i nieograniczonego dostępu do informacji. Ale wspomnienia o tamtym świecie wciąż są żywe, pielęgnowane w naszych sercach. Bo to właśnie tam, w tamtych czasach, kształtowały się nasze charaktery, nasze wartości, nasze marzenia. I to właśnie tam, w tamtym świecie, nauczyliśmy się kochać, śmiać, bawić i żyć pełnią życia. I choć tamten świat przeminął, to jego echo wciąż rozbrzmiewa w nas, przypominając nam o tym, kim jesteśmy i skąd pochodzimy.

Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Ktoś, kto był częścią Twojego życia, nagle z niego zniknął? Czujesz
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Inny był wtedy ten świat - Rafał Lasota - Książka | Księgarnia
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Sebastian Rejent był kiedyś inny #standup #standupcomedy #standuper #
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Ania Iwanek & Pati Sokół - Miasto (ft. Piotr Cugowski) tekst piosenki
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja „BYŁ KIEDYŚ INNY ŚWIAT” – koncert w Zespole Szkół w Skrzeszewie
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Martyna Rempała-Miasto Był kiedyś inny świat (Ania Iwanek, Riya Sokół
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Świat, który znałeś już NIE ISTNIEJE, zaczynasz od nowa. Cytrynowe
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Lubliniec. 80. rocznica wybuchu II wojny światowej - Gazeta Regionalna
Był Kiedyś Inny świat Który Znałeś Ty Który Znałam Ja Zwyczajny dzień w Częstochowie... choć wiele lat temu. To był INNY

Podobne artykuły, które mogą Cię zainteresować