19 Południk W Reżyserii Juliusza Machulskiego
Słuchajcie no, mam wam coś do powiedzenia! Znacie te filmy, po których czujecie się, jakby ktoś was przytulił? Takie, że poprawiają humor na zawołanie, nawet jak za oknem leje jak z cebra? No to mam dla was kandydata idealnego! Przygotujcie się, bo zaraz wsiadamy w wehikuł czasu i lecimy na 19. Południk w reżyserii mistrza komedii – samego Juliusza Machulskiego!
O co tyle hałasu?
No dobra, dobra, pewnie się zastanawiacie, co takiego niezwykłego jest w tym filmie. Wyobraźcie sobie taką sytuację: dwóch nieudaczników, dwóch takich życiowych fajtłapów, którym nic się nie udaje. Jeden to Artur, zwolniony dziennikarz radiowy, a drugi to Olo, taksówkarz z problemami finansowymi. Los (a raczej scenariusz Machulskiego!) łączy ich w niezwykłej misji – mają odnaleźć ukryty skarb! Brzmi jak początek kiepskiego kryminału? Nic bardziej mylnego! To czysta komedia, pełna zwrotów akcji, absurdalnych sytuacji i dialogów, od których boli brzuch ze śmiechu.
Skok na (nie)głęboką wodę
Fabuła jest prosta jak konstrukcja cepa, ale w tym tkwi właśnie jej geniusz! Artur i Olo, niczym duet Shreka i Osła z polskiego podwórka, pakują się w coraz to bardziej karkołomne sytuacje. Ganiają za tajemniczą mapą, przekopują ogródki działkowe (serio!), a po drodze spotykają całą plejadę barwnych postaci. Jest pewien ekscentryczny profesor, jest podejrzany biznesmen z zamiłowaniem do wschodnich sztuk walki, a nawet… No, nie powiem wam, żeby nie psuć zabawy! Powiem tylko, że przygotujcie się na sporą dawkę absurdu i zaskoczeń.
Aktorstwo na medal!
Obsada to absolutny majstersztyk! Cezary Pazura i Piotr Fronczewski to duet idealny! Chemia między nimi jest tak widoczna, że można by nią napędzać małe miasteczko. Fronczewski jako Artur to kwintesencja pechowca, który mimo przeciwności losu, nie traci humoru i nadziei. Pazura jako Olo to typowy cwaniak, który kombinowaniem próbuje wyjść na prostą. Ich interakcje to czyste złoto! A reszta obsady? Każdy, dosłownie każdy, jest idealnie obsadzony i bawi do łez.
“Kto rano wstaje, ten jest niewyspany.” – Klasyka z 19. Południka.
Dlaczego warto zobaczyć?
19. Południk to esencja polskiej komedii. To film, który pokazuje, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach można znaleźć powód do śmiechu. To film, który bawi, wzrusza i skłania do refleksji (choć tej ostatniej jest naprawdę niewiele!). To po prostu kawał dobrego kina, które poprawi wam humor i sprawi, że poczujecie się lepiej. Nie wierzysz? Daj szansę Arturkowi i Olowi, a gwarantuję, że nie pożałujesz!
Jeśli szukacie filmu na wieczór, przy którym chcecie się po prostu zrelaksować i pośmiać do łez, to 19. Południk jest strzałem w dziesiątkę! Zapomnijcie o problemach, wyłączcie telefon i przygotujcie się na dawkę czystej, nieskrępowanej radości!
