Zombieland 2 Kino Brno
Słyszeliście o Zombieland: Double Tap, czyli drugiej części przygód ekipy z Zombieland? Pewnie tak! Ale czy wiedzieliście, że ma ona pewien, całkiem niespodziewany związek z kinem w Brnie?
Zacznijmy od początku. Zombieland to komedia o apokalipsie zombie, gdzie czwórka outsiderów – Tallahassee, Columbus, Wichita i Little Rock – tworzy nietypową rodzinę i próbuje przetrwać w świecie opanowanym przez żywe trupy. Druga część, Zombieland: Double Tap, to więcej tego samego: absurdalnego humoru, zaskakujących zwrotów akcji i, oczywiście, mnóstwa zombie.
Kino w Brnie i Zombie? Co To Ma Ze Sobą Wspólnego?
No właśnie! Tu robi się ciekawie. Otóż w jednej ze scen Zombieland: Double Tap pojawia się… kino. Nie byle jakie kino, bo całkiem luksusowe, z czerwonym dywanem i tłumem zombie przebranych za Elvisów. Scena sama w sobie jest bardzo zabawna, ale mało kto zdaje sobie sprawę z pewnego szczegółu.
Ekipa filmowa, szukając idealnego miejsca do nakręcenia tej sceny, natknęła się na kino Kino Brno (lub raczej Kino Art jak jest obecnie znane). Kino to słynie z pięknej architektury i wyjątkowego klimatu. No i stało się – Kino Brno idealnie pasowało do wizji reżysera!
I teraz najlepsze! Owszem, zdjęcia wewnątrz kina zrobiono w Atlancie w Ameryce ale zewnętrzne ujęcia kina to właśnie Kino Brno w całej okazałości! Kiedy oglądacie scenę z "Elvisami Zombie" i "oświetlonym na czerwono wejściem kina" - patrzycie na fragment Brna! Czyż to nie szalone?
Co Mówią Ludzie?
Oczywiście, kiedy ta informacja się rozniosła, wśród mieszkańców Brna zapanowało spore poruszenie. Oglądanie Zombieland: Double Tap stało się lokalną atrakcją. Ludzie chodzili do kina, żeby zobaczyć fragment "swojego" kina w amerykańskiej produkcji. To jakby Brno na chwilę stało się częścią popkultury. Nieźle, prawda?
"To było niesamowite uczucie! Siedziałam w kinie i nagle zobaczyłam znajome budynki. Poczułam się dumna, że moje miasto jest częścią tak fajnego filmu!" – mówi jedna z mieszkanek Brna.
Co ciekawe, Kino Art (dawne Kino Brno) wykorzystało to na swoją korzyść. Zaczęli organizować specjalne pokazy Zombieland: Double Tap, a przed kinem pojawiły się plakaty i zdjęcia z filmu. To świetny przykład, jak lokalny patriotyzm i popularność filmu mogą się połączyć, tworząc coś wyjątkowego.
Tak więc, następnym razem, kiedy będziecie oglądać Zombieland: Double Tap, zwróćcie szczególną uwagę na scenę z kinem. Pamiętajcie, że to nie tylko zabawna sekwencja, ale także mały kawałek Brna, który na chwilę stał się częścią amerykańskiego filmu. Mało tego, ten fakt dowodzi, że nawet apokalipsa zombie może mieć pozytywne skutki – na przykład promocję turystyczną! A może przy następnym pobycie w Brnie wstąpicie zobaczyć "prawdziwe" kino?







