Tristan I Izolda Streszczenie Filmu
Okej, słuchajcie, znamy wszyscy tę historię, prawda? Tristan i Izolda. Smutna, romantyczna, pełna zakazanej miłości. Ale spójrzmy na to z innej strony. Wyobraźmy sobie, że to komedia omyłek z mieczami i smokami w tle!
Kto to w ogóle są ci Tristan i Izolda?
Z grubsza rzecz biorąc, Tristan to taki rycerz w typie złotego chłopca (chociaż często ma pecha), wysłany z ważną misją – przyprowadzić piękną Izoldę, żeby wyszła za jego wuja, Króla Marka. I to jest moment, kiedy wszystko zaczyna się sypać. Jak domek z kart, ale z większą ilością emocji i dramatów.
Niefortunna mikstura miłości
No dobra, lecimy z fabułą. Podczas morskiej podróży, przez przypadek (tak, PRZYPADEK!), Tristan i Izolda wypijają magiczny eliksir miłosny. To jest ten moment, kiedy myślisz sobie: „No tak, to się musiało wydarzyć!”. I od tej pory, mają na siebie nieodpartą ochotę. To jakby nagle zaczęli słyszeć w głowie tylko jedną piosenkę, na okrągło, i ta piosenka krzyczy "Jesteśmy sobie przeznaczeni!".
"Och, losie, dlaczego akurat my?" – Pewnie pomyśleli, po wypiciu tej nieszczęsnej mikstury.
No ale hej, Izolda ma wyjść za Króla Marka! Co robić? No cóż, zaczyna się lawirowanie, ukrywanie uczuć, tajne spotkania. Wyobraźcie sobie, że próbujecie ukryć przed wszystkimi, że jesteście zakochani na zabój. Trudne, prawda? A dodajcie do tego jeszcze królewski dwór, intrygi i parę zazdrosnych rycerzy. Masakra.
Król Marek: ofiara czy… naiwniak?
Biedny Król Marek. Albo i nie taki biedny. Czasami zastanawiam się, czy on naprawdę nie widział, co się dzieje, czy po prostu wolał udawać, że wszystko jest w porządku. No bo umówmy się, chemia między Tristanem i Izoldą była widoczna z kosmosu. Może po prostu był zbyt zajęty rządzeniem, żeby zauważyć tę szaleńczą namiętność? A może po prostu kochał Tristana jak syna i Izoldę jak córkę, i nie chciał wierzyć, że ci ludzie, których tak bardzo cenił, mogli go zdradzić?
Smutny koniec, ale czy na pewno?
No i koniec końców, wiadomo, historia kończy się tragicznie. Tristan umiera, a Izolda umiera z żalu nad jego ciałem. Ale zanim zdążycie wylać morze łez, pomyślcie: może to nie był koniec? Może w niebie (lub gdziekolwiek idą rycerze i królowe po śmierci) w końcu mogli być razem, bez tajemnic, bez intryg, bez magicznych eliksirów i zazdrosnych królów. Może tam wreszcie znaleźli swój happy end? A może nadal się kłócą o to, kto pierwszy wypił tę miksturę… Wiadomo, miłość potrafi być skomplikowana!
Podsumowując, historia Tristana i Izoldy to nie tylko smutna opowieść o zakazanej miłości. To też historia o błędach, o nieporozumieniach, o lojalności, o zdradzie i o tym, jak jeden niefortunny łyk może zmienić całe życie. No i trochę o tym, że czasami warto patrzeć na znane historie z przymrużeniem oka. Bo wtedy nawet najsmutniejsza opowieść może wywołać uśmiech.
