Pisownia Rz I ż ćwiczenia Do Wydruku

Ach, polska ortografia! Kochamy ją (chyba), nienawidzimy (czasami na pewno), ale na pewno nas nie nudzi. Szczególnie ta walka między rz a ż! Niby proste, a jednak ileż to emocji i zgryzot może przysporzyć. Ale spokojnie, nikt nie rodzi się mistrzem ortografii. Sekret tkwi w... zabawie! A ćwiczenia do wydruku mogą być całkiem niezłym początkiem tej przygody.
Pamiętacie, jak w szkole pani dyktowała zdania, a Wy spoceni ze strachu próbowaliście rozszyfrować, czy dany wyraz pisze się przez rz czy ż? Czasem pomagała logika, czasem intuicja, a najczęściej... szczęście. Ale bądźmy szczerzy, ile razy intuicja Was zawiodła? No właśnie! Dlatego zamiast stresu, proponuję podejść do tematu z uśmiechem.
Kto się boi liter, ten ma przerąbane! (Przepraszam za kolokwializm!)
Wyobraźcie sobie, że rz i ż to dwa psotne duszki, które uwielbiają robić nam psikusa. Jeden, rz, chowa się za spółgłoskami, jakby był nieśmiały. Na przykład: krzyk, grządka, brzeg. Drugi, ż, jest bardziej odważny i występuje często sam. Ale żeby nie było za łatwo, czasami się mylą! I wtedy zaczyna się zabawa!
Ćwiczenia czynią mistrza – i to dosłownie!
Te ćwiczenia do wydruku to nie żadna kara, ale okazja do pogłębienia znajomości z naszymi psotnymi duszkami. Pomyślcie o tym jak o detektywistycznej grze. Macie do rozszyfrowania zagadkę: czy to wyraz z rz, czy z ż?
Co znajdziecie w takich ćwiczeniach? Różne rzeczy! Wyrazy do uzupełnienia, zdania z lukami, a nawet krótkie historyjki, gdzie trzeba wstawić odpowiednie literki. Najważniejsze, żeby podejść do tego na luzie. Nie musicie od razu pisać bezbłędnie. Grunt, żeby się dobrze bawić i powoli oswajać z ortograficznymi pułapkami.
Pamiętajcie: nikt nie jest idealny! Nawet najwięksi pisarze czasem robią błędy. Ważne jest, żeby się nie poddawać i dalej próbować. A z każdym kolejnym ćwiczeniem będziecie coraz lepsi!
Można też wymyślić własne gry! Na przykład, poszukajcie w domu przedmiotów, których nazwy piszemy przez rz lub ż. Zapiszcie je na kartce i sprawdźcie w słowniku, czy dobrze odgadliście. Albo zagrajcie w ortograficzne kalambury – rysujcie hasła i zgadujcie, jak się je pisze!
A co z u i ó, h i ch? To już temat na inną opowieść, ale zapewniam, że i z nimi można się zaprzyjaźnić! Polska ortografia to prawdziwy labirynt, ale z odpowiednim nastawieniem i ćwiczeniami do wydruku, można się w nim całkiem dobrze odnaleźć. I kto wie, może nawet polubicie te nasze psotne literki! Więc śmiało, drukujcie ćwiczenia i do dzieła! Powodzenia!







