Parkoviště U Hřbitova

Wiecie co? Mam wrażenie, że mam bardzo unpopular opinion. Coś, czego nikt nie chce przyznać na głos, ale w głębi duszy… wiecie, że mam rację.
Parkoviště U Hřbitova: Serio, co w tym złego?
Chodzi o Parkoviště U Hřbitova. Tak, wiem, nazwa brzmi… specyficznie. Cmentarz. Mroczno. Smutno. Brrr!
Ale posłuchajcie. Czy kiedykolwiek naprawdę zastanawialiście się nad Parkingiem Przy Cmentarzu, poza tym, że… no, jest obok cmentarza? Serio, pomyślcie chwilę.
Argument pierwszy: Miejsca!
Zazwyczaj parkingi przy cmentarzach są… przestronne. Znacznie przestronniejsze niż te przy supermarketach w sobotę rano. Dlaczego? Bo większość ludzi tam parkuje… rzadko. Raz na jakiś czas. Więc boom! Masa wolnych miejsc! I to często w samym centrum miasta!
Argument drugi: Cisza i Spokój.
Powiedzmy sobie szczerze, cmentarze to jedne z najspokojniejszych miejsc na świecie. Znaczy… chyba, że kręcą horror, ale umówmy się, jak często to się zdarza akurat, kiedy próbujesz zaparkować?
Wyobraźcie sobie to: parkujesz, otwierasz okno, słyszysz… nic. Ewentualnie ćwierkanie ptaków. Żadnych klaksonów, krzyczących dzieci, wrzasków promocyjnych z głośników. Błogosławiony spokój.
Argument trzeci: Okazja do Refleksji.
Okej, może to brzmi trochę… dramatycznie. Ale serio! Idziesz przez parking, rzucasz okiem na kamienne nagrobki… i nagle zdajesz sobie sprawę, jak mało ważne są twoje poranne problemy. "Zepsuł mi się lakier na paznokciu?" "Zabrał mi ktoś ostatnią bułkę z serem?" Perspektywa, ludzie, perspektywa!
Jasne, idziesz tam ze świadomością, że gdzieś obok… ktoś spoczywa. Ale hej, spójrzmy prawdzie w oczy: większość z nas kiedyś tam skończy. Lepiej się z tym oswoić. Prawda? (No, może nie od razu parkując obok grobu pradziadka, to rozumiem, że może być creepy).
I nie mówcie mi, że nie parkowaliście nigdy na parkingu przy cmentarzu, żeby skrócić sobie drogę do centrum. Wszyscy to robimy. Tylko nikt nie chce się do tego przyznać. To taki mały, grzeszny sekret polskiego kierowcy.
Więc następnym razem, kiedy będziecie krążyć w kółko, szukając miejsca do zaparkowania, spójrzcie łaskawym okiem na ten Parking U Hřbitova. Może to właśnie tam czeka na was zbawienie… i wolne miejsce.
A jeśli nadal uważacie, że to straszny pomysł… no cóż, więcej miejsc dla mnie!
Pamiętajcie: życie jest zbyt krótkie, żeby tracić czas na szukanie parkingu.






