Nowa Era Próbny Egzamin ósmoklasisty

Nowa Era Próbny Egzamin Ósmoklasisty: Kto się stresuje bardziej – uczniowie czy rodzice?
No dobra, przyznajcie się. Kto, słysząc hasło "Próbny Egzamin Ósmoklasisty", od razu czuje lekkie (albo i wcale nie lekkie) ciarki na plecach? Pewnie spora część ósmoklasistów. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, że ten egzamin to równie (jeśli nie bardziej!) stresujące wydarzenie dla… rodziców?
Wyobraźcie sobie. Dziecko, które przez osiem lat dzielnie zdobywało wiedzę (no, powiedzmy… starało się!), nagle staje przed wielkim testem, który ma pokazać, jak dużo zapamiętało. A rodzic? Rodzic stoi obok, z boku, niby to wszystko "spoko, dasz radę", ale w środku? W środku istny rollercoaster emocji! Bo przecież wynik próbnego egzaminu, chociaż próbny, to jednak… próbny. I coś tam mówi o przyszłości, o wyborze szkoły, o… ach, lepiej o tym nie myśleć!
Pamiętam, jak moja sąsiadka, Pani Jadzia, opowiadała mi o próbnym egzaminie swojego wnuka. Zanim jeszcze wstało słońce, Pani Jadzia przygotowała mu śniadanie mistrzów – jajecznicę na boczku, owsiankę na mleku kokosowym, a do tego shake z bananów i szpinaku. "Musiał mieć energię!" – tłumaczyła mi z dumą. Wnuk, jak to wnuk, zjadł tylko połowę jajecznicy i popił sokiem jabłkowym. Energia? Jemu potrzebna była przede wszystkim… spokój.
Sposoby na stres (nie tylko dla uczniów)
No właśnie, spokój. Bo próby egzaminacyjne to przecież nie zawody na śmierć i życie. To okazja, żeby się sprawdzić, zobaczyć, co jeszcze wymaga powtórki. A dla rodziców? To szansa, żeby… no właśnie, żeby co? Żeby może przestać panikować i po prostu wspierać?
Oto kilka sposobów na opanowanie nerwów, które sprawdzą się zarówno u uczniów, jak i u rodziców:
- Głęboki oddech. Serio! Spróbujcie, działa. Wdech nosem, wydech ustami. Kilka razy. Poczujecie różnicę.
- Spacer. Wietrzy głowę, dotlenia organizm. No i można pogadać z kimś, kto rozumie Wasz stres.
- Czekolada. Nie rozwiąże problemu, ale na chwilę poprawi humor. Ważne: z umiarem!
- Film komediowy. Śmiech to zdrowie, jak mawiają.
Pamiętajcie, że Nowa Era Próbny Egzamin Ósmoklasisty to przede wszystkim doświadczenie. I to doświadczenie może być całkiem przyjemne, jeśli tylko podejdziemy do niego z dystansem i… poczuciem humoru.
Może warto zorganizować rodzinny wieczór planszówek po próbnym egzaminie? Albo wspólnie upiec pizzę? Ważne, żeby oderwać się od myśli o wynikach i po prostu być razem. Bo w końcu to właśnie wspólne chwile są najważniejsze, prawda?
"Stres przed próbnym egzaminem? To normalne! Ale pamiętajcie, najważniejsze to zachować spokój i dać z siebie wszystko. A po egzaminie… zasłużony odpoczynek!" – mówi Pani Marta, nauczycielka języka polskiego z wieloletnim doświadczeniem.
A co jeśli wynik będzie słaby?
No dobra, a co jeśli, mimo wszelkich starań, wynik próbnego egzaminu okaże się niezadowalający? Czy to koniec świata? Absolutnie nie! To sygnał, że trzeba popracować nad pewnymi obszarami. Ale nie panikujcie! Znajdźcie słabe punkty, opracujcie plan działania i… do dzieła! Można skorzystać z dodatkowych zajęć, poprosić o pomoc starszego brata czy siostrę, albo po prostu więcej czasu poświęcić na powtórki. Ważne, żeby nie zniechęcać się po pierwszym niepowodzeniu.
Pamiętajcie, że próbny egzamin to tylko próba. Prawdziwy egzamin dopiero przed Wami. Macie jeszcze czas, żeby się przygotować, udoskonalić swoje umiejętności i… pokazać, na co Was stać!
A rodzice? Rodzice niech pamiętają, że najważniejsze to wspierać swoje dzieci, bez względu na wynik. Dobre słowo, uśmiech, ciepły uścisk – to czasem więcej niż wszystkie repetytoria świata.







