Kapibara Co To Jest

Kapibara. No właśnie, co to jest?
Kapibara: Zwierzę-Mem, a Może Coś Więcej?
Powiem wam coś. Mam wrażenie, że kapibary są wszędzie. Widzę je w memach. Widzę je na naklejkach. Podejrzewam, że nawet mój pies po kryjomu ogląda filmiki z kapibarami na YouTubie. Ale tak szczerze? Ile osób naprawdę wie, co to jest kapibara?
Oczywiście, można poszukać w Google. Dowiemy się, że to największy gryzoń świata. OK. Ale czy to nam coś mówi? Czy fakt, że coś jest "największe" automatycznie czyni to interesującym?
Mój (Może Niepopularny) Punkt Widzenia
Uważam, że cała ta kapibaromania jest trochę...przesadzona. No dobra, przyznaję, są słodkie. Mają ten swój spokojny, "nic mnie nie obchodzi" vibe. I podobno dogadują się z każdym zwierzęciem. Pies, kot, kura – kapibara się z nimi zakumpluje. Ale czy to wystarczający powód, żeby szaleć na ich punkcie?
Nie rozumiem tego. Naprawdę. Mam wrażenie, że kapibara stała się takim zwierzęcym odpowiednikiem avokado. Wszyscy je lubią (podobno), wszyscy o nich mówią, ale nikt nie potrafi tak naprawdę wytłumaczyć, dlaczego.
Co więcej, czy nie uważacie, że kapibara troszeczkę…wygląda jak duża świnka morska? Nie mówię tego złośliwie! Po prostu…podobne są. A świnki morskie jakoś nie robią takiej furory. Dlaczego?
Może to kwestia tego spokoju, który emanuje z kapibar. W tych czasach, kiedy wszyscy są zestresowani i zabiegani, oglądanie kapibary relaksującej się w wodzie może być terapeutyczne. Może dlatego tak na nas działają?
Kapibara vs. Reszta Świata
Zastanawiam się też, czy ta popularność kapibar nie jest trochę…niesprawiedliwa wobec innych zwierząt. Pomyślcie o nosorożcu. To też jest duże zwierzę. I w dodatku bardziej zagrożone wyginięciem niż kapibara! A jakoś nie widzę tylu memów z nosorożcami.
Albo leniwce! One też są powolne i spokojne. I w dodatku mają uroczy uśmiech. Ale kapibara wygrywa w rankingu popularności. Dlaczego? Czy to kwestia wyglądu? A może po prostu kapibara ma lepszego managera?
No i wreszcie, co to właściwie znaczy, że kapibara "dogaduje się ze wszystkimi"? Czy to nie jest tak, że po prostu jest zbyt leniwa, żeby wdawać się w konflikty? Czy to naprawdę powód do podziwu?
Oczywiście, żartuję trochę. Kapibary są fajne. Ale może warto czasem przypomnieć sobie o innych zwierzętach, które też zasługują na naszą uwagę. I może, zamiast bezmyślnie lajkować kolejny mem z kapibarą, zastanowimy się, co to właściwie jest ta cała kapibaromania?
Może to po prostu tęsknota za spokojem i harmonią w tym zwariowanym świecie? Kto wie?







