free stats

Historia Miłości Winicjusza I Ligii


Historia Miłości Winicjusza I Ligii

Okej, posłuchajcie. Musimy pogadać o Winicjuszu i Ligii. Wiem, wiem, klasyka. Wielka miłość. Rzymskie imperium w tle. Ale czy tylko mnie się wydaje, że to wszystko jest ciut… przereklamowane?

Chwila, chwila. Zaraz posypią się gromy.

Spokojnie, nie mówię, że to zła historia. Jest epicka. Jest dramatyczna. Jest… długa. Bardzo długa. Czytałeś to w liceum? Pewnie tak. Pamiętasz coś oprócz lwa i Nerona, który podpala Rzym? Ja średnio.

Winicjusz, czyli pan "muszę ją mieć".

Serio. Winicjusz to taki typowy gość, który zobaczył ładną dziewczynę i stwierdził, że musi być jego. Zero subtelności. Zero próby zrozumienia jej jako człowieka. Po prostu "zdobędę". Czy to romantyczne? No nie wiem. Dla mnie trochę creepy. Rozumiem, że to inne czasy, ale jednak… trochę empatii by się przydało, co nie?

No i te jego dramatyczne przemiany! Najpierw taki rozpustnik, a potem nagle nawrócony świętoszek. Okej, rozumiem, miłość robi cuda, ale… trochę to naciągane, prawda? Ja tam wolę postacie bardziej wiarygodne.

”Quo vadis, Domine?” - serio, ile razy można? Trochę już mi się uszami wylewa od tego pytania.

Ligia, czyli dama w opałach.

Ligia biedna, ciągle ktoś chce ją porwać, zgwałcić, albo nawrócić. Dziewczyna nie ma chwili spokoju. A ona, jak na to wszystko reaguje? Jest cicha i pokorna. Wiem, że to miało symbolizować jej niewinność i czystość, ale… no sorry, trochę to nudne. Gdzie tu jakaś iskra? Gdzie charakterek? Gdzie odrobina asertywności? Rozumiem, że kontekst historyczny i te sprawy, ale jednak… chciałabym widzieć w niej więcej życia!

Nie mówię, że Ligia jest złą postacią. Po prostu… no jakoś nie czuję tej chemii. On – napalony patrycjusz. Ona – cicha niewolnica. Pasują do siebie? No nie wiem. Dla mnie to trochę jak połączenie ognia i wody. Niby romantycznie, ale na dłuższą metę… katastrofa murowana.

No dobra, to kogo lubię w "Quo Vadis"?

Petroniusz! To jest gość! Cyniczny, inteligentny, z dystansem do siebie i do świata. On jedyny potrafi spojrzeć na całą tę sytuację z przymrużeniem oka. I ma poczucie humoru! Za to go kocham.

Neron? No cóż, Neron to Neron. Szalony artysta, megaloman i despota w jednym. Co tu dużo gadać, klasyczny czarny charakter. Ale przynajmniej jest wyrazisty! Nie można mu odmówić charyzmy (chociaż oczywiście jest to charyzma destrukcyjna).

Podsumowując:

Historia Winicjusza i Ligii jest ważna, jest kultowa, ale czy jest… naprawdę porywająca? Dla mnie to raczej przypowieść o nawróceniu i sile wiary, niż opowieść o wielkiej miłości. Ale to tylko moje zdanie. Możecie się ze mną nie zgadzać. I wiecie co? Spoko!

Ważne, żeby czytać i myśleć. A potem dyskutować (najlepiej przy dobrej kawie i ciastku!). I może nawet… przeczytać "Quo Vadis" jeszcze raz? Kto wie, może zmienię zdanie.

Historia Miłości Winicjusza I Ligii Quo vadis- motyw miłości | Genially
view.genially.com
Historia Miłości Winicjusza I Ligii winicjusz i ligia
view.genially.com
Historia Miłości Winicjusza I Ligii Historia miłosna Winicjusza i Ligii
view.genial.ly
Historia Miłości Winicjusza I Ligii miłość Ligi i Winicjusza by Mateusz Borkowski on Prezi
prezi.com
Historia Miłości Winicjusza I Ligii “Quo vadis” Fabuła, akcja, wątek ppt pobierz
slideplayer.pl
Historia Miłości Winicjusza I Ligii Miłosc wszystko przetrzyma czyli historia miłosci ligii do winicjusza z
brainly.pl
Historia Miłości Winicjusza I Ligii Starozytny rzym
www.slideshare.net
Historia Miłości Winicjusza I Ligii Miłość Winicjusza i Ligii | Genially
view.genially.com

Potresti essere interessato a