Ceske Budejovice S Detmi

Hej! Zastanawialiście się kiedyś, gdzie w Czechach można naprawdę fajnie spędzić czas z dziećmi? Może słyszeliście o Pradze, może o Czeskim Krumlowie, ale pozwólcie, że opowiem Wam o miejscu, które kryje w sobie prawdziwe skarby dla rodzin – České Budějovice! Tak, tak, te Budziejowice, o których pewnie słyszeliście głównie w kontekście piwa.
Zapomnijcie na chwilę o złocistym trunku (choć po całym dniu wrażeń na pewno Wam posmakuje!). Českę Budějovice to miasto, które potrafi zaskoczyć. Myślę sobie, jak my, dorośli, często wchodzimy w tryb "zwiedzam zabytki", a dzieciaki... cóż, dzieciaki wolą skakać po kałużach i szukać smoków. I wiecie co? W Budziejowicach da się pogodzić jedno z drugim!
Rynek, gdzie żyją lwy i pluskają fontanny!
Zacznijmy od serca miasta – Náměstí Přemysla Otakara II. To jeden z największych kwadratowych rynków w Czechach i wiecie co jest w nim najlepsze? Fontanna Samsona! Dla dorosłych to barokowe arcydzieło, ale dla dzieci to po prostu... wielka wanna, z której tryskają strumienie wody! Oczywiście, nie pozwalamy na kąpiel (chyba, że ktoś ma ochotę na szybką ochłodę i gniew strażników miejskich!), ale już samo patrzenie na pluskające się w niej gołębie jest fascynujące.
A wokół rynku? Mnóstwo kolorowych kamienic, jakby wyjętych z bajki. Dzieciaki uwielbiają szukać na fasadach ukrytych rzeźb i ornamentów. A jeśli dopisze Wam szczęście, możecie trafić na jakiś jarmark lub festyn. Wtedy na rynku robi się naprawdę kolorowo i gwarno!
Zamek, gdzie straszy duch... albo i nie!
Kawałek za miastem, w Hluboká nad Vltavou, czeka na Was przepiękny zamek. Zamek Hluboká, bo o nim mowa, to prawdziwa perełka. Wygląda jak wyjęty z baśni Disneya! Białe mury, wieżyczki, blanki... aż chce się krzyknąć "Bądźmy księżniczkami i rycerzami!".
No i plotki głoszą, że w zamku straszy duch... Ale spokojnie, to tylko legenda, która dodaje temu miejscu jeszcze więcej magii. A jeśli duchy Was nie przekonują, to na pewno spodoba Wam się spacer po zamkowym parku. Rozległe trawniki, drzewa, alejki... idealne miejsce na piknik i zabawę w chowanego!
Piwo? Może lody!
Wiem, wiem, Budziejowice to Budweiser, czyli piwo. Ale powiedzmy sobie szczerze, dzieciakom to średnio interesuje. Na szczęście, w mieście nie brakuje lodziarni i kawiarni, gdzie można zaszaleć z deserami. Naszym ulubionym miejscem jest mała lodziarnia przy rynku, gdzie robią lody o smaku... piwa! Oczywiście, bezalkoholowe! To taka mała lokalna ciekawostka, która zawsze wywołuje uśmiech na twarzach dzieci.
A wieczorem? Spacer nad rzeką Wełtawą, obserwowanie łabędzi i kaczek... To idealne zakończenie dnia pełnego wrażeń. Zresztą, co tu dużo mówić, przekonajcie się sami! České Budějovice czekają na Was i Wasze dzieciaki. I pamiętajcie, zabierzcie ze sobą dobry humor i wygodne buty! Przygoda gwarantowana!







