Pisałem o ułatwianiu sobie życia skrótami klawiaturowymi, a dzisiaj chciałbym pokazać, jak ułatwić je sobie jeszcze bardziej. Może do tego służyć proste narzędzie edycyjne w Wordzie, które nazywa się “makro”.
Możesz się zastanawiać, co to takiego, bo makra nie są powszechnie używane nawet wśród profesjonalistów. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Biorąc pod uwagę, jak są fantastycznie proste i przydatne, można to dopisać do listy zagadek wszechświata obok “Dlaczego na studiach zastanawiamy się, jak zdać bez nauki, a w pracy jak namówić szefową, żeby nas wysłała na płatne szkolenie”.
Żeby zrozumieć, jak proste i przydatne są makra, trzeba je zobaczyć w akcji, dlatego zrobiłem krótki film. Kliknij tutaj, żeby go obejrzeć. A jeśli znasz inne sprytne sposoby wykorzystania makr w pracy, opowiedz o tym w komentarzu!
(c) Piotr Szymczak 2012; źródło obrazk: stockbroker / 123rf.com; jeszcze raz dziękuję panu Kamilowi Sobczakowi za sprytny myk ze znakami wieloznacznymi, którym podzielił się w komentarzach do mojego wpisu.
Polecam też kilka bardziej wyspecjalizowanych makr opracowanyh przez pana Piotra Bieńkowskiego. Niektóre potrafią oszczędzić sporo klikania:
http://syntax.home.pl/moremakr.html
Do Wordowych makr łatwo “przykleić” i ukryć wirusa dlatego nie cieszą sie powodzeniem Ot i kolejna tajemnica rozwiązana
Ale przecież te makra, o których mówię, nie są zagnieżdżone w dokumencie, więc nie wpływają w żaden sposób na komputer odbiorcy.
Dlaczego powinienem skorzystać z formatu RTF (Rich Text Format)?
Jest kilka powodów dla których mógłbyś chcieć zapisać pliki w formacie RTF (Rich Text Format):
RTF jest odczytywany przez wiele programów na różnych platformach.
Mimo że, wiele programów jest w stanie zaimportować pliki w formacie
Microsoft Word® DOC, starsze programy mogą nie być w stanie przetworzyć
nowszych dokumentów Word. Nie ma to miejsca z formatem RTF. Wszystkie
powszechne procesory tekstu są w stanie odczytać format RTF. Dodatkowo,
aplikacje baz danych, programy obsługujące e-mail, i systemy operacyjne
(takie jak Unix, Macintosh, i Windows) także odczytują pliki RTF.
RTF jest wyjątkowo prosty w użyciu.
Nie ma znaczenia czy korzystasz z Microsoft Word, AppleWorks, Corel
WordPerfect, czy innego procesora tekstu, pliki RTF są proste w użyciu.
Możesz zapisać dokument jako plik RTF wybierając Zapisz jako z menu Plik, i wybierając RTF.
RTF nie przenosi wirusów. Wirusy
makr Microsoft Word mogą stanowić wielkie zagrożenie dla bezpieczeństwa z
sieci Internet. Jeśli wysyłasz pocztą e-mail pliki RTF zamiast plików
DOC, możesz mieć pewność że szkodliwe makra nie będę rozsyłane do
innych, a większość z zastosowanego formatowania zostanie zachowana.
Jeśli format RTF nie korzysta z makr, nie może też przenosić wirusów
ukrytych w makrach.
Jedyny problem w tym, że rtf nie zapisuje wszystkich aspektów formatowania. Kiedy dostaję komunikat, że zapisanie pliku w formacie .rtf może spowodować utratę formatowania, wolę się trzymać .doc – do tego (a może dlatego) bardzo rzadko dostaję teksty do tłumaczenia w formacie .rtf.
Panie Piotrze,
Pana blog wyraźnie zjada niektóre komentarze.
Już odnazałem Pana zaginiony komentarz w pułapce antyspamowej i przywróciłem. Dziękuję, jak zwykle bardzo przydatny!
Aby pozbyć się ewentualnych makr z dokumentu w formacie DOC, którego nie jesteśmy pewni, moim zdaniem wystarczy zapisać go jako DOCX. DOCX nie obsługuje makr, obsługiwane są one za to w formacie DOCM. (M jak makro 🙂 ). Poza tym komputery chyba częściej są zarażane przez wchodzenie na różne podejrzane strony i otwieranie załączników z nieznanych źródeł. Moje makra, o których ktoś był uprzejmy wspomnieć, niczego nie infekują.