UA-62646839-1
List

Uwaga – dzisiejszy wpis ma świdryliard megabitów. Jeśli czytasz to w telefonie i płacisz za przesył danych, lepiej zostaw sobie lekturę do czasu, aż się dosiądziesz do stałego łącza. Dostałem wyniki mojego egzaminu! (tutaj wyjaśnienie, o co w ogóle chodzi, sugerowany podkład muzyczny tutaj).

Czy zdałem Goethe-Zertifikat B2?


Czy dostałem piątkę?


Czy mam w tej chwili ochotę wstawiać zdjęcie tego kota do wszystkiego, cokolwiek napiszę do końca życia?


O matko, jak ja się cieszę, że mam to już za sobą. Przez tydzień po egzaminie nawet nie spojrzałem na niemiecki: poprzednich kilkanaście tygodni spędziłem jak w gorączce, ucząc się niemieckiego w każdej wolnej chwili i przy pomocy każdej znanej mi technologii. Mimo wszystko zwątpiłem, że dostanę sehr gut, kiedy na ustnym trafiłem do pary z dziewczyną świetnie mówiącą po niemiecku, która płynnie wypowiadała się przez cztery minuty na temat problemów świata współczesnego, a po niej miałem się produkować ja.

Pro Tip: Wiesz, że egzamin nie poszedł idealnie, kiedy na koniec prowadzący nie mówi Danke! tylko Ist das alles?

Ale tak czy inaczej, zdałem, dostałem sehr gut i dla mnie ten wynik to niesamowita frajda. Kiedy sobie przypominam swój żałosny poziom z niemieckiego na 12 tygodni przed egzaminem (patrz tutaj), nie mogę uwierzyć, że mi się udało. Uroczyście skreślam pierwszy cel z mojej listy na 2013 rok i zapraszam do lektury wywiadu na temat moich wrażeń!



Piotrze, gratulacje – od niemal zera do B2 w trzy miesiące! Jak się teraz czujesz?


Nas interesuje ale także, jakie uczucie jest to, się po jeden i dwudziestu latach niemieckiej składni od nowa uczyć?


Dość często pisałeś na blogu o swoich wrażeniach z przygotowań. Jak sobie wyobrażałeś reakcje czytelników na wpisy o twoim zuchwałym planie?


A tak z perspektywy czasu – jak twoim zdaniem czytelnicy rzeczywiście reagowali na te wpisy?


Pierwotnie zakład ze studentami mówił tylko tyle, że masz w ogóle zdać, ale podobno uznałeś, że to będzie za mało inspirujące i dałeś na bloga ten wpis – przyznasz, że trochę brawurowy. Jak wyobrażałeś sobie wtedy ten egzamin?


Jednak z tego, co pisałeś, pod koniec opadły cię wątpliwości. Jak sobie wyobrażałeś swój egzamin, jadąc porannym pociągiem do Krakowa?


Wiem, że sporo nerwów kosztowała cię zwłaszcza część ustna. Jakie to było uczucie, trafić do pary z dziewczyną przygotowaną jak Wehrmacht w trzydziestym dziewiątym?


Na szczęście miałeś też asa w rękawie. Jak poszło rozumienie ze słuchu?


Niezła huśtawka nastrojów… Czekanie na wynik musiało być psychicznie wyczerpujące?


Masz w ręku Goethe-Zertifikat B2, chociaż trzy miesiące temu nie umiałeś sklecić dwóch zdań po niemiecku. Do czego porównałbyś swoje postępy?


No to teraz co, za trzy miesiące B2 z Diplôme d’études en langue française?


Dzięki za wywiad. Ale już na koniec – przyznaj się, wszystkie te pytania wymyśliłeś sam!

 


 

(c) Piotr Szymczak 2013

I jeszcze ostatnie słowo: jak to ja, cały czas mam poczucie, że to niemożliwe, że pewnie pewnie doszło do pomyłki, np. komisja egzaminacyjna przypadkowo zamieniła wyniki i gdzieś w Krakowie jakiś nieszczęśnik patrzy na swój wynik, kręci głową i myśli sobie, “Un-fucking-möglich!” – ale dzisiaj myślę o tym tylko jedno:

7 Responses to “Der Adler ist gelandet”

  1. Mateusz

    Brawo,
    naprawdę serdecznie gratuluję! 🙂

  2. Nie dlatego, że to jest łatwe, ale właśnie dlatego, że to trudne | Porady dla początkujących tłumaczy: Piotr Szymczak

    […] [Dopisek 1 marca 2013: Jak to się wszystko skończyło] […]

  3. Paulina

    Gratuluję i podziwiam umiejętność szybkiego uczenia się! 🙂

  4. Paulina

    Gratulacje Panie Piotrze! Dziękuję za niesamowitą motywację do pracy!

  5. Piotr Szymczak

    Serdeczne dzięki dla obu Pań Paulin, i trzymam kciuki za Wasz egzamin 😉

  6. Nowy semestr, nowe wpisy | Porady dla początkujących tłumaczy: Piotr Szymczak

    […] projekt Apollo zakończył się sukcesem, warto byłoby sobie wyznaczyć jakiś nowy, wariacki plan inspiracyjny. Chodzi mi coś po głowie, […]

  7. Podcasty, wywiady, sławni znajomi | Porady dla początkujących tłumaczy: Piotr Szymczak

    […] kilka razy, że bardzo mi pomogły przy wariackim uczeniu się do certyfikatu z niemieckiego (przeżyjmy to jeszcze raz), ale jeszcze bardziej cenię je za to, co zrobiły dla mojej angielszczyzny. Oczywiście już […]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

  Posts

1 2 3 8
November 7th, 2014

Czy film nauczy Cię języka? A jeśli nie, to co nauczy?

#110627640 / gettyimages.com Pod jednym z wpisów pojawił się komentarz z pytaniem, jak się uczyć języka w praktyce: “Powiedzmy, że […]

September 17th, 2014

Anglistyka (i ja) na Festiwalu Nauki w Warszawie!

#171385158 / gettyimages.com Zbliża się Festiwal Nauki, w którym nasz Instytut Anglistyki UW wystawia piekielnie silną reprezentację! Festiwal ma z […]

July 2nd, 2014

Nagroda w konkursie Inspiration for Tomorrow

#466843081 / gettyimages.com Chciałem się pochwalić, a przy okazji podziękować studentom, których głosami wygrałem tegoroczny konkurs Inspiration for Tomorrow w […]

March 8th, 2014

Dzień Kobiet!

February 18th, 2014

Wywiady z tłumaczami (języki różne), fanpage z ciekawostkami anglistycznymi

Czytelniczka bloga (była studentka, a teraz  koleżanka) podsunęła mi link do serii podcastów w języku polskim z programu Tłumacz/ka w […]

February 14th, 2014

Miłego świętowania!

February 10th, 2014

Ekwiwalencja w przekładzie…

January 31st, 2014

Podcasty, wywiady, sławni znajomi

Od początku prowadzenia bloga zbieram się do porządnego wpisu o doskonałej technice nauki języka, jaką są podcasty, a tymczasem wyprzedziła […]

January 16th, 2014

Anglistyczny zespół do spraw zmagań z ideologią gender

W kole przekładu literackiego na warszawskiej anglistyce zorganizowałem konkurs, żeby wyłonić dziewiątkę tłumaczy pracujących nad przekładem opowiadań Oscara Wilde’a. Konkurs […]

December 15th, 2013

Jakość tłumaczenia literackiego

Jak pisałem, w Instytucie Anglistyki Uniwersytetu Warszawskiego tworzy się koło przekładu literackiego – razem ze studentami przetłumaczymy i wydamy baśnie […]